Warsaw Coffee Festival dobiegł końca
Już po raz piąty w Warszawie odbył się Festiwal Kawy, który tym razem miał miejsce w Pałacu Kultury i Nauki. Przez cały weekend wielbiciele kaw mogli ich skosztować, kupić czy dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat tego napoju.
Festiwal rozpoczął się w sobotę rano i był podzielony na różne części. Można było rozejrzeć się po wystawach, którzy prezentowali swoje najlepsze kawy, zajrzeć do strefy nauki przygotowywania kaw. Zarówno na początkujących, jak i znawców parzenia kawy, czekały ciekawe atrakcje. Można było dowiedzieć się jak prawidłowo spienić mleko lub czym kierować się wybierając w sklepie kawę. Każdy kto wziął udział, nie tylko dowiedział się samej teorii, ale również mógł wziąć udział w części praktycznej i zapatrzyć swoją własną kawę.
-Ciekawe przeżycie, tym bardziej dla takiego laika jak ja.- skomentowała jedna z uczestniczek warsztatów.
Interesującym wydarzeniem towarzyszącym festiwalowi było tez rysowanie pisakami przez tatuatorkę Julię Szewczykowską po filiżankach, które można było później zakupić.
Panele dyskusyjne to tez rzecz, o której warto wspomnieć. Jak na przestrzeni lat zmieniała się kawa, jaką delektowano się wcześniej, a jaką teraz najchętniej wybieramy, a także jak rozpocząć kawowy biznes- to jedne z wielu tematów, które były poruszane.
Na miejscu można było zakupić kawy z wielu stron świata, od delikatnych do mocniejszych i głębszych smaków. Wielu uczestników żartowało, ze przez opowieści prowadzących i przedstawicieli kaw, stracili dziś majątek, bo musieli te napoje zakupić do domów. Wśród wystawców byli między innymi: Koree, Palce Lizać, Etno Cafe czy LoveKave. Na pewno Palce Lizać był jednym z ciekawszych wystawców, którzy swoim zaangazowaniem zainteresowali wiele osób, a przy ich stoisku nie było pustek.
Na festiwalu nie zabrakło tez najmłodszych fanów kawy. Na nich czekały warsztaty plastyczne, podczas których dzieci malowały na czekoladzie czy mogły spróbować kaw bezkofeinowych. Festiwal pokazał, ze wcale nie jest prawdą, ze dzieci nie lubią kawy, wręcz przeciwnie. Małe dziewczynki popijające te napoje niczym swoje mamy to bardzo miły i zabawny widok.
Każdy miał tez okazje obejrzeć podczas festiwalu finał Mistrzostw Polski Barista 2019, dopingować finalistów i osobiście z nimi porozmawiać.
W Polsce jest niewiele takich wydarzeń, a to konkretne jest zorganizowane w taki sposób, ze nie da się go nie polubić i chcieć tam ponownie wrócić za rok.