Wawelski Smok nie taki straszny. MOS Wola wygrywa zawody w Krakowie
Z bardzo dobrej strony pokazali się stołeczni siatkarze i siatkarki podczas rozgrywanego w Krakowie VI Międzynarodowego Turnieju Wawelskiego Smoka. Zarówno MOS Wola, jak i KS Metro znalazły się na podium rozgrywek.
Zawody w stolicy Małopolski to jeden z najważniejszych sprawdzianów przed rozpoczęciem ligowych zmagań dla wielu czołowych zespołów w Polsce. W rozgrywkach walczono w sześciu kategoriach: juniorka, juniorka młodsza, młodziczka, junior, junior młodszy i młodzik.
W Krakowie znakomicie spisali się przedstawiciele warszawskich klubów. Młodzicy KS Metro stanęli na najniższym stopniu podium, zaś kadeci i juniorzy wywalczyli drugie miejsca. Jeszcze lepiej poszło siatkarkom i siatkarzom UMKS MOS Wola Warszawa. W rywalizacji młodziczek wzięły udział dwa zespoły „Blue Army”. Pierwsza drużyna wygrała zawody pokonując w finale Kadrę Województwa Świętokrzyskiego. – Ostatni weekend był pełen emocji. Dla mnie gra w turnieju miała szczególne znaczenie gdyż po raz pierwszy grałam w turnieju ze starszym rocznikiem. To jest bardzo duże wyróżnienie. Od samego początku na boisku panowała wspaniała atmosfera. Dawałyśmy z siebie wszystko, do każdej akcji podchodziłyśmy na 100%. Mam nadzieję, że ta wygrana jest tylko zapowiedzią wspaniałego sezonu i że kolejne turnieje będą się kończyć sukcesami – powiedziała Marysia Wydmańska, zawodniczka wolskiej drużyny. Drugi zespół młodziczek UMKS MOS Wola zajął szóste miejsce.
Równie dobrze przez krakowskie zawody przeszły juniorki młodsze wolskiego klubu. Siatkarki prowadzone przez trener Paulinę Filipowicz przegrały tylko jedno spotkanie w grupie, po tie-breaku z UKS SMS Wybickim Kielce. W półfinale warszawianki pokonały Jedynkę Tarnów 3:0. Dwa pierwsze sety w meczu finałowym z VK Kralovo Pole Brno zakończyły się wynikiem 26:24 dla rywalek. Trzecia partia również padła łupem zawodniczek z Czech i to one cieszyły się z triumfu w turnieju. Siatkarki UMKS MOS Wola zajęły zaś bardzo dobre drugie miejsce.
Młodzi siatkarze nie chcieli być gorsi. Trzecie miejsce juniorów trenera Tomasza Kellera i drugie młodzików to dobry prognostyk przed rozpoczynającym się sezonem. – Był to dla nas pierwszy turniej w docelowym roku młodzika. Turniej Wawelskiego Smoka to także pierwszy sprawdzian dla drużyny młodzików w tym sezonie, w którym celem będzie już realna walka o zwycięstwo na Mazowszu. Sprawdzian techniczno-taktyczny oraz mentalny – nowi zawodnicy, nowy kapitan, nowe role w zespole. Uważam, że sprawdzian zdany na dobrą ocenę. Wiemy co poprawić, gdzie szukać swoich mocnych stron. Na dużą pochwałę zasługuje przede wszystkim postawa zespołu - zaangażowanie, walka, wspieranie się nawzajem. Myślę, że głównie ta postawa miała przełożenie na wynik. Przed nami ciężka praca w tym sezonie, ale dobry wynik w turnieju na jego początku pozwala patrzeć z nadzieją w przyszłość, a chłopcom da dobry impuls do pracy – przekonuje Mateusz Behr, trener młodzików UMKS MOS Wola.
Juniorzy młodsi zespołu z Rogalińskiej, podobnie jak młodziczki, wygrali rywalizację w swojej kategorii wiekowej. Podopieczni trenera Konrada Copa najpierw pewnie wygrali grupę, by następnie w finale pokonać inną stołeczną drużynę KS Metro 2:1. Trzecie miejsce wywalczyli siatkarze Trefla Gdańsk, którzy okazali się lepsi w rywalizacji z AKS V LO Rzeszów. – Myślę, że Turniej Wawelskiego Smoka był dobrym sprawdzianem naszej drużyny przed nadchodzącym sezonem, a wynik mnie w pełni satysfakcjonuje. Wygranie z jednymi z najlepszych drużyn w Polsce pokazało, że w tym sezonie jesteśmy w stanie wiele osiągnąć – mówi Stanisław Chaciński, wybrany MVP krakowskich zawodów.
Fot. MOS Wola