Włamanie do szkoły na Ursynowie. Mężczyzna usłyszał zarzuty
Mężczyzna, który włamał się do Szkoły Podstawowej nr 330 przy ul. Mandarynki na Ursynowie, usłyszał zarzuty. Jak poinformowała policja, odpowie m.in. za kradzież z włamaniem oraz zniszczenie mienia. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją Prokuratury Rejonowej zastosowano wobec niego policyjny dozór.

Do 10 lat więzienia grozi 24-latkowi zatrzymanemu po włamaniu do Szkoły Podstawowej nr 330 na Ursynowie. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia, a decyzją prokuratury objęto go policyjnym dozorem.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Zgłoszenie o włamaniu wpłynęło w piątkowy poranek. Policjanci z Ursynowa zatrzymali 24-letniego podejrzanego, który – jak ustalono – zdemolował automat z przekąskami oraz szkolną toaletę. W wyniku incydentu zajęcia w placówce musiały zostać odwołane.
- Mężczyzna, który dopuścił się włamania oraz kradzieży w sobotę usłyszał zarzuty. Decyzją Prokuratury Rejonowej zdecydowano o policyjnym dozorze. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności- informuje nas Marta Haberska z ursynowskiej policji.
fot. pixabay