Policjanci ze stołecznej drogówki kilka dni temu zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który mając prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu kierował karawanem. Jak ustalono, pojazd należał do firmy pogrzebowej, w której mężczyzna wcześniej pracował. Wiedząc, gdzie znajdują się kluczyki do mercedesa, mężczyzna ukradł go. Niedługo potem został ujęty przez świadków zaniepokojonych jego niebezpiecznym stylem jazdy. 30-latek usłyszał dwa zarzuty karne dotyczące kradzieży z włamaniem mercedesa i kierowania nim w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.