mobile
REKLAMA

„Jolę Brzeską, pamiętamy!”

Wczoraj minęło 13 lat od  śmierci ikony ruchu lokatorskiego. Działaczki, współtwórczyni Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, mieszkanki Mokotowa, a po śmierci Honorowej Obywatelki Warszawy.

 

Katarzyna Kałaska
„Jolę Brzeską, pamiętamy!”

Jolanta Brzeska, wraz z rodziną mieszkała przy ul. Nabielaka 9, w budynku który podczas wojny niemal doszczętnie uległ zniszczeniu. W 1945 r. został odbudowany, w czym brał udział między innymi jej ojciec. W 2006 roku lokatorzy zostali „powiadomieni” o zmianie właściciela (poprzednio było nim Miasto). Dość szybko kamienica zaczęła pustoszeć…

Brzeska walczyła o prawo do dalszego zamieszkiwania lokalu, za co zapłaciła najwyższą cenę. Wczoraj pod Ministerstwem Sprawiedliwości mogliśmy usłyszeć, że potraktowano ją jak „współczesną czarownicę”. Została spalona.

Uczczenie pamięci, zwrócenie uwagi na sytuację osób z kamienic objętych reprywatyzacją, jak i młodych, szukających lokali dostępnych (głównie finansowo); flipping, trudności w normalnej egzystencji gorzej uposażonych, problemy studentów wynikające z kosztów utrzymania; to i wiele innych zagadnień stanowiło treść dzisiejszych przemówień i apeli, skierowanych przede wszystkim do polityków.

Bardzo mocno wybrzmiał także głos o wskazanie i ukaranie sprawców zabójstwa działaczki.

Piotr Ciszewski, Prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów:

Mija 13 lat od tej brutalnej, bestialskiej zbrodni, kiedy to działaczka Jolanta Brzeska, walcząca przeciwko reprywatyzacyjnej grabieży Miasta Stołecznego Warszawa, przeciwko mafii reprywatyzacyjnej, została znaleziona spalona w Lesie Kabackim. Do dzisiaj ta zbrodnia ciąży na sumieniach polityków, urzędników, policjantów i prokuratorów. Przez wiele miesięcy śledztwo było prowadzone w sposób, aby nie znaleźć morderców. Działacze lokatorscy wielokrotnie informowali prokuraturę, policję, o tym kto najbardziej skorzystał na śmierci Jolanty Brzeskiej.

Sama Hanna Gronkiewicz-Walz przyznała wówczas, że w Ratuszu Warszawskim działała zorganizowana grupa przestępcza. Ludzi, którzy przez wiele dziesięcioleci mieszkali w mieszkaniach komunalnych wyrzucano na bruk, zadłużano, niszczono, po to żeby rosły zyski kamieniczników.

Ludzie dostawali mieszkania komunalne, ponieważ brali udział w powojennym wzniesieniu tego miasta z gruzów. Bez ich społecznej pracy, nie byłoby tego miasta.

Nie ma pozwolenia na dziką reprywatyzację, na łamanie praw lokatorów!

W tym kraju nie może być handlu ludźmi, a tak to wygląda, gdy kupuje się kamienicę, wraz z mieszkańcami. Do dziś nie ma zwrotu odszkodowań dla wszystkich, którzy ucierpieli.

Bartek (WSL)

Dziś mówimy nie tylko o niej, ale i o jej postulatach, w tym o poszerzeniu zasobu komunalnego, regulacji czynszów.

Mieszkanie prawem, nie towarem!

Urszula Żurańska (WSL)

Kazimierz i Jolanta (Brzescy) i obecny tu Piotr (Ciszewski) byli założycielami Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Nie wyobrażali sobie, że ten ruch będzie miał taką wielkość i znaczenie.

Oczekujemy od Ministra Sprawiedliwości, że prace nad wykryciem sprawców będą kontynuowane, że Komisja Weryfikacyjna będzie działała, a od dwóch miesięcy nie działa. Lokatorzy, którzy złożyli do niej wnioski, tracą nadzieję.

Maciej Konieczny (Lewica Razem)

Państwo zamiast wspierać mieszkalnictwo komunalne, woli dosypywać pieniądze bankom i deweloperom. PiSowski kredyt 2% niczym nie różni się od uśmiechniętego kredytu 0%. Sypanie kasy bankom i deweloperom, żeby podnosili ceny, musi wiązać się z tym, że coraz mniej będzie nas stać na mieszkania. Będą one przedmiotem spekulacji.

Konieczny zapowiedział, że jego ugrupowanie nadal będzie upominało się o ustawę reprywatyzacyjną, odszkodowania dla ofiar mafii reprywatyzacyjnej, i o sprawiedliwość dla Jolanty Brzeskiej.

Co należy podkreślić, w wydarzeniu uczestniczyli głównie ludzie młodzi, w tym inicjatorzy specjalnej sesji Rady Miasta, która odbyła się w styczniu tego roku, i dotyczyła spraw pracowniczych, jak i mieszkaniowych.Po przemówieniach pod Ministerstwem, uczestnicy przeszli pod budynek w którym mieszkała Jolanta Brzeska, a następnie na skwer Jej imienia.

Kwiaty, znicze i nawoływanie do wspólnego działania i solidarności, zwieńczyło wczorajsze obchody.

 

fot. Katarzyna Kałaska

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda