Przygoda na MDM-ie
Gorący dzień w Warszawie można spędzić w cieniu, pod lipami. Tak jak na Placu Konstytucji, gdzie obchodzone są 63 urodziny Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Tam, słuchając muzyki retro można odpocząć na leżakach. A na głodnego czekają smaczne przekąski.
MDM czyli Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa została wzniesiona w latach pięćdziesiątych XX wieku. Architekci pod kierunkiem Józefa Sigalina i Stanisława Jankowskiego zaprojektowali zespół budynków mieszkalnych, w obowiązującym w tamtym okresie w sztuce i architekturze kierunku zwanym socrealizmem. W 2015 roku MDM został wpisany na listę zabytków.
Pomysłodawcą obchodzenia urodzin MDM-u był Mikołaj Makowski.
- Otwierając swój lokal, czyli Groole, staraliśmy się wrosnąć w ten plac. Interesowaliśmy się tym wszystkim co się dzieje tutaj dookoła. Pewnego dnia szedłem ulicą Waryńskiego i myślałem o Placu Konstytucji. Zobaczyłem tablicę, na której przeczytałem, że okrągła rocznica oddania MDM będzie za dwa miesiące. Zaczęliśmy szukać, czy jest organizowana jakaś miejska impreza z tej okazji. Okazało się, że nie dzieje się nic – więc postanowiliśmy zrobić to sami – powiedział Mikołaj Makowski
W projekt pierwszych urodzin zaangażowały się skupione wokół Placu Konstytucji kawiarnie, pracownia Duży Pokój z ulicy Koszykowej i Warsztat z Placu Konstytucji. „Przygoda na Mariensztacie” była wynikiem współdziałania prywatnych podmiotów, instytucji samorządowych i miasta Stołecznego Warszawy.
Okazało się, że taka inicjatywa ma sens, a współpraca się sprawdza. W tegoroczną edycję imprezy zaangażowało się kilkanaście podmiotów. Sercem imprezy był fragment Placu Konstytucji. To tutaj można było coś zjeść, zagrać w gry, puszczać bańki mydlane, zrobić pieczątki z ziemniaków lub poznać historię samurajskich mieczy. A wszystko to przy przedwojennych szlagierach puszczanych przez DJ Kozaka. Organizatorzy podobnie jak w przypadku pierwszej imprezy przewidzieli nagrodę w postaci miejskiego roweru dla zwycięzcy w grze miejskiej.
Andrzej Sitko