Show na Rogalińskiej z gwiazdą w tle
To był niezwykły wieczór w hali sportowej przy ul. Rogalińskiej 2. Siatkarze MOS Wola Tramwaje Warszawskie rozegrali ostatnie spotkanie przed własną publicznością w tym sezonie. Z trybun mecz obserwował wyjątkowy gość.

Spotkanie MOS Wola Tramwaje Warszawskie – MTS Międzyrzec Podlaski był bardzo ważny dla obydwu drużyn. Goście w przypadku zwycięstwa mieli szansę zająć historyczne piąte miejsce w lidze. Warszawianie walczą o to samo miejsce. Przed rozpoczęciem spotkaniem obydwie drużyny dzielił zaledwie jeden punkt.
Widowisko rozpoczęło się od dobrej gry gospodarzy. Poczynania siatkarzy z Woli oklaskiwali m.in. znakomity aktor Daniel Olbrychski z żoną. Dobrze dysponowani tegoroczni mistrzowie Polski juniorów wsparci przez doświadczonego kapitana Grzegorza Pacholczaka wygrali pierwszego seta. Druga i trzecia partia padła łupem gości z Międzyrzeca Podlaskiego, którzy chcieli zakończyć mecz w czterech odsłonach. Jednak w czwartym secie warszawianie wrócili do bardzo dobrej gry udawadniając, że nie przypadkowo są w górnej części tabeli. MOS wygrał czwartą partię, a w tie-breaku nie dał szans rywalom pokonując ich 15:9.
MOS Wola Tramwaje Warszawskie – MTS Międzyrzec Podlaski 3:2 (25:23, 22:25, 22:25, 25:20, 15:9)
Składy:
MOS: Filip Szlachcikowski, Dawid Libera, Dawid Walenciak, Grzegorz Pacholczak, Kacper Roszkowski, Wojciech Pawlak, Dawid Banasiak, Bruno Bukowski, Aleksander Maciejewski, Maciej Drwięga, Mikołaj Naczas, Aleksander Flisikowski.
MTS: Bartosz Stycharski, Patryk Sobieszczak, Tomasz Nowacki, Rafał Kępka, Damian Jurkowski, Jaromir Orlicz, Kacper Strychacz, Michał Gołębiowski, Mikołaj Janczyk, Adam Rajchelt, Piotr Skałbania.
W najbliższą sobotę siatkarze z Rogalińskiej rozegrają ostatni mecz w sezonie 2024/2025. O godz. 19:30 rozpocznie się wyjazdowe spotkanie z zespołem ProNutiva SKK Belsk Duży.
/Marcin Kalicki/
Fot. Marcin Szymczyk/MOS Wola Tramwaje Warszawskie