Wiosna ach to ty - na Włochach
Chyba nie ma wśród nas nikogo kto nie lubi takiej pory roku jak wiosna. Szczególnie na Włochach jest ona wyjątkowo widoczna.
Charakteryzuje się umiarkowanymi temperaturami powietrza oraz umiarkowaną ilością opadów. Rośliny odżywają, budzą się do życia, zaczynają kwitnąć, wypuszczają liście… Coraz dłużej jest widno, temperatura wzrasta. Robi się pięknie!
W każdym zakamarku Polski to widać, również i w Warszawie. Co prawda w jednej dzielnicy mniej w innych – tych bardziej zielonych – bardziej. Nie każdy wie, nie każdy zna ale jedną z bardziej „zielonych” dzielnic naszej stolicy są Włochy.
„Jadąc do stolicy od strony Pruszkowa (Alejami Jerozolimskimi) czy też zmierzając tu od Janek (aleją Krakowską) naszej dzielnicy nawet nie zauważają. (…) wystarczy puścić się uliczkami Starych czy Nowych Włoch albo pospacerować zakątkami okęckimi, aby przekonać się, że ta miejscowość na swoistą atmosferę, trudną do podrobienia” – czytamy we wstępie książki Roberta Gawkowskiego pt.: „Moja Dzielnica Włochy”.
Tą i wiele innych książek można wypożyczyć w Pałacu – bibliotece na terenie Parku Kombatantów we Włochach. W roku 1842 hrabia Mostowski własnym nakładem ukończył budowę tego neorenesansowego pałacyku.
Park Kombatantów wraz ze Stawem Koziorożca zajmują powierzchnię ponad 4 hektarów.
Stąd do centrum Warszawy kolejką miejską to zaledwie 8 minut a zgiełku miasta nie czuć w ogóle. Siedząc na ławce, człowiek zastanawia się czy na pewno jest w mieście i to stołecznym. Szczególnie teraz gdy przyroda budzi się do życia po zimie, jest tutaj bardzo przyjemnie, wypoczywa sporo ludzi.
Park jest pełen wspaniałych obiektów przyrodniczych. Wśród nich znajdują się bardzo cenne i rzadko spotykane w Polsce okazy takie jak np.: platan klonolistny (ok. 130 lat) czy tulipanowiec amerykański (ok. 110 lat). Kilka najbardziej okazałych to pomniki przyrody.