14-latkowie na gigancie
Poszukiwała ich wystraszona rodzina, a oni spali w przedsionku jednego ze sklepów. Bracia bliźniacy z Bielan postanowili uciec z domu.
O sprawie poinformowała warszawska Straż Miejska. Rodzina zgłosiła zaginięcie 14-letnich braci bliźniaków z Bielan. W środku nocy, około godziny 1.30 zauważył ich ochroniarz jednego ze sklepów przy Rondzie Radosława. Chłopcy spali w przedsionku sklepu.
-Gdy przyjechaliśmy, chłopcy byli umorusani i bardzo zmęczeni. Twierdzili, że nie mają gdzie spać. Dopiero później okazało się, że uciekli z domu – mówi młodsza strażniczka Tatiana Sasal, z I Oddziału Terenowego, która wraz z partnerem z patrolu zaopiekowała się chłopcami. - Jeden z nich opowiadał, że przez całą niedzielę ciągnął za rowerem na sznurku brata, który jechał na rolkach. Widać było, że chłopcy byli wyczerpani, bo oczy same zamykały im się ze zmęczenia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 kwietnia. Chłopcy zaś byli poszukiwani od soboty, 6 kwietnia. Strażnicy odwieźli nastolatków do domu.
fot. UMW
fot.