Fontanna na Szczęśliwickiej
Każde miasto ma swoje tajemnice. I można je odkryć czasami zupełnie przypadkowo, nawet nie przypuszczając, że tuż obok nas kryje się jakaś niespodzianka.
W dzielnicy Ochota u zbiegu al. Jerozolimskich oraz ulic Szczęśliwickiej i Sękocińskiej jest malutki skwerek, a właściwie zagajnik. Przechodząc po ulicy trudno zauważyć, co kryje się pomiędzy gęstymi drzewami. Myślę, że wiele osób nigdy się nad tym nawet nie zastanawiało. Ot, kilka gęsto zasadzonych drzew i to wszystko. A tam prawdziwa perełka – niewielka, osiedlowa fontanna.
Wygląd (kształt stożka ułożony z kamieni) i umieszczenie fontanny w korytarzu przypominającym akwedukt są charakterystyczne dla osiedli budowanych w Warszawie na początku lat 60-tych ubiegłego stulecia. Widać, że fontanna od wielu lat jest nieczynna, ale wcale nie jest wykluczone, że jej mechanizm jest sprawny.
To należy sprawdzić. Wydaje się, że ten, jakże ciekawy, zakątek warto byłoby wyeksponować, rozpowszechnić informacje o nim. „Ożywianie” takich zapomnianych miejsc z pewnością podnosi atrakcyjność okolicy. Ciekawostka – fontanna znajduje się na ogólnoświatowej mapie gry Geocaching (zabawa w poszukiwanie skarbów za pomocą odbiornika GPS. Uczestnicy zostawiają w danym miejscu dziennik odwiedzin, drobne upominki na wymianę) i jest przez jej pasjonatów często odwiedzanym punktem. Władze dzielnicy Ochota podjęły temat zapomnianej fontanny i czekamy na decyzje.
Fot. UD Ochota