Wspomnieniami wracamy do niedzielnego popołudnia, kiedy to Plac Defilad zamienił się w tętniące życiem centrum świątecznej magii. Tego dnia obok działającego już jarmarku świątecznego, wydarzyło się coś jeszcze - coś, co podkręciło atmosferę świąteczną do maksimum. Pod Pałacem Kultury i Nauki zaparkowała kultowa, czerwona ciężarówka Coca-Coli.

Połączenie dwóch świątecznych światów - klimatycznego jarmarku i legendarnego wydarzenia Coca-Coli, stworzyło wyjątkowo magiczną atmosferę. Centrum Warszawy zamieniło się w prawdziwą krainę świąt, a czerwona ciężarówka Coca-Coli, rozświetlona tysiącami lampek i LED-owych dekoracji, wyglądała zjawiskowo na tle monumentalnego Pałacu Kultury i Nauki. 

Było atrakcyjnie!

Ciężarówka Coca-Coli nie przyjechała sama - przywiozła ze sobą całe mnóstwo atrakcji, które wprowadziły odwiedzających w atmosferę Bożego Narodzenia.

Kolejki ciągnęły się do każdego stoiska z atrakcjami nieustannie, a mimo to większość odwiedzających nie narzekała.

Przyjeżdżając tutaj, trzeba było liczyć się z tłumami. Ale warto poczekać, bo czekają nas podobno ciekawe atrakcje - powiedziała Pani Jola z Warszawy, stojąc w jednej
z kolejek.

Duże kolejki ustawiały się do Pokoju Magii - lustrzanej instalacji pełnej świateł, w której efekt nieskończoności idealnie nadawał się do nagrania krótkich, efektownych filmów.
Z kolei w strefie Gry „Złap puszkę” panowała prawdziwa rywalizacja. Wirtualne puszki spadały do pudełka, a uczestnicy, próbowali je złapać. Towarzyszyło temu pełno śmiechu.

Moje dzieci bardzo dobrze się tutaj bawią – powiedziała jedna z mam.

Dla szukających spokojniejszych wrażeń przygotowano trzy wyjątkowe strefy: Świąteczną pocztę, gdzie najmłodsi z zapałem pisali listy do św. Mikołaja, Warsztat bombek, w którym każdy mógł tworzyć ozdoby według własnego pomysłu, które potem zawisną na choince oraz ogromną bombkę Foto 360, pozwalającą nagrać efektowne, pamiątkowe ujęcia do świątecznych przebojów.

Tuż obok atrakcji ustawiono również recyklomat, do którego odwiedzający mogli wrzucić puste opakowania po napojach. Ten prosty gest zmieniał się w realne wsparcie dla potrzebujących: wartość kaucji trafiała na posiłki dla podopiecznych Federacji Polskich Banków Żywności. W zamian każdy otrzymywał unikalny kod, który po wpisaniu w aplikacji Coca-Cola pozwalał odebrać token i wziąć udział w świątecznych loteriach. 

Na środku wydarzenia wznosił się duży Ekran z życzeniami, na którym co chwila pojawiały się nowe wiadomości - krótkie pozdrowienia, ciepłe życzenia, podziękowania i dedykacje. Niektóre bawiły do łez, inne wzruszały, ale wszystkie idealnie wpisywały się w klimat wydarzenia, budując poczucie świątecznej bliskości.

Wesołych Świąt dla mojej żony Emilki! Twój mąż Jacek – wyświetlił przykładowo ekran.

Na tle czerwonej ciężarówki można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, a tuż obok czekała również podświetlana ramka LED. Przez gęsty tłum chętnych trudno było dopchać się do niej na spokojną fotografię, ale to tylko potwierdzało, jak dużym zainteresowaniem cieszyło się wydarzenie. Trzeba przyznać, że cała sceneria - ciężarówka pełna świateł, tłumy odwiedzających i monumentalny Pałac Kultury w tle, prezentowała się bardzo efektownie.

fot. Julia Mendyk 

Nie ma wątpliwości, że w Warszawie można już poczuć świąteczny klimat na całego.