Legia wygrywa ostatnie spotkanie w tym roku
Koszykarze stołecznej Legii rozegrali ostatnie spotkanie w 2018 roku. W 12. kolejce Energa Basket Ligi podopieczni Tane Spaseva zmierzyli się na Śląsku z drużyną MKS Dąbrowa Górnicza. Po emocjonującym meczu ze zwycięstwa mogli cieszyć się legioniści.
Mecz w Dąbrowie Górniczej lepiej rozpoczęli gości. Znakomite akcje Legii wykończyli kolejno: Michał Kołodziej, Sebastian Kowalczyk i Morayo Soluade. Choć gospodarze za sprawą duetu Mathieu Wojciechowski - Bartłomiej Wołoszyn próbowali odrobić straty, to udało im się to tylko połowicznie.
Przewaga dwunastu punktów z pierwszej kwarty szybko stopniała w drugich dziesięciu minutach. To drużyna trenera Jacka Winnickiego przejęła inicjatywę. Słabą grę w obronie Legii w tym okresie meczu wykorzystali koszykarze MKS-u. Dobra postawa Szymona Łukasiaka oraz wspomnianej już pary Wojciechowski-Wołoszyn przyniosła oczekiwany przez kibiców gospodarzy efekt. Schodząc na przerwę "Wojskowi" mieli już tylko trzy punkty przewagi.
Druga połowa spotkania była bardzo wyrównana. Choć w trzeciej kwarcie to legioniści podwyższyli prowadzenie, to ostatnie dziesięć minut należało do zawodników z Dąbrowski Górniczej. Ostatecznie ostatni mecz w tym roku obydwu drużyn wygrała Legia 80:74.
MKS Dąbrowa Górnicza - Legia Warszawa 74:80 (16:28, 23:14, 13:20, 22:18)
Najwięcej punktów: Bartłomiej Wołoszyn (15), Mathieu Wojciechowski (14), Szymon Łukasiak (13) - Sebastian Kowalczyk (19), Omar Prewitt (18), Jakub Karolak i Michał Kołodziej (po 15).
Składy:
MKS Dąbrowa Górnicza: Cleveland Melvin, Jakub Kobel, Ben Richardson, Mateusz Zębski, Bartłomiej Wołoszyn, Michał Gabiński, Szymon Łukasiak, Mathieu Wojciechowski, Bartosz Chodukiewicz, Radosław Chorab.
Legia Warszawa: Michał Kołodziej, Dawid Sączewski, Jakub Karolak, Omar Prewitt, Morayo Soluade, Sebastian Kowalczyk, Rusłan Patiejew, Mariusz Konopatzki, Patryk Nowerski, Roman Rubinsztejn, Keanu Pinder, Jakub Sadowski.
- W dzisiejszym spotkaniu graliśmy twardo, dobrze dzieliliśmy się piłką. Czego najlepszym dowodem jest 17 asyst z naszej strony. Każdy z naszych zawodników przyczynił się do końcowego sukcesu - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Omar Prewitt, jeden z liderów "Wojskowych". - W końcu po mniej więcej miesiącu, ponownie zaczęliśmy grać w sposób, z którego byliśmy znani w tym sezonie. Chodzi przede wszystkim o dobrą obronę, a w ataku było dużo ruchu z piłką, dzielenia się nią. Uważam, że zasłużyliśmy dziś na tę wygraną przez całe spotkanie. Chciałbym pogratulować trenerowi Winnickiemu, jednemu z trenerów których bardzo szanuję. To bardzo dobry trener, który świetnie przygotował zespół. Pomimo braku podstawowego rozgrywającego, MKS zagrał przeciwko nam dobre spotkanie, byli dobrze zorganizowani. Życzę kibicom wszystkiego dobrego w Nowym Roku - dodał Tane Spasev, trener legionistów.
Następny mecz Energa Basket Ligi zawodnicy Legii rozegrają 2 stycznia. W Arenie Ursynów przeciwnikiem "Wojskowych" będzie Stelmet Enea BC Zielona Góra.
Fot. Marcin Bodziachowski/legiakosz.com