Narkotyki leżały na chodniku. Mógł je podnieść każdy, nawet dziecko
Na chodniku na ul. Broniewskiego na Bielanach leżał woreczek z nietypową zawartością. I właśnie to, co znajdowało się w środku zainteresowało Strażników Miejskich, którzy natknęli się w trakcie patrolu na strunową torebkę. Jak się okazało na chodniku leżała marihuana
Jak się okazuje na warszawskich ulicach można znaleźć wszystko. Na Bielanach na chodniku przy ul. Broniewskiego leżał woreczek strunowy z charakterystyczną zawartością. Mógł go podnieść każdy kto tamtędy przechodził, nawet dziecko. Na szczęście na woreczek natknęli się Strażnicy Miejscy patrolujący okolicę.
- W środku znajdował się brunatno-zielony susz roślinny o znacznej wadze. Ze względu na prawdopodobieństwo, że może być to marihuana, strażnicy zabezpieczyli znalezisko. W pobliżu miejsca, gdzie znaleziono torebkę, nie było żadnych osób. Znalezisko zostało przekazane do Komendy Rejonowej Policji, Warszawa V, gdzie technik kryminalistyki przeprowadził badania. Analiza potwierdziła przypuszczenia strażników – był to susz marihuany o wadze 10,65 grama. Z takiej ilości marihuany można przygotować 10 działek dilerskich- relacjonuje Straż Miejska.
To nie jedyne tego typu znalezisko na stołecznych ulicach. W sierpniu w centrum Warszawy znaleziono opakowania leków, w tym fentanylu. Leku, który bardzo silnie uzależnia.
Strażnicy apelują, by napotkane podejrzane pakunki zawsze zgłaszać odpowiednim służbom.
fot. SM