Kupcy z bazaru przy ulicy Conrada 11 przenieśli do nowych pawilonów usytuowanych przy Conrada 15. Umowa na dzierżawę terenu opiewa na cztery lata. Większość mieszkańców nie kryje zadowolenia, że jednak osiedlowy bazarek nie został zlikwidowany.

 Jeszcze nie tak dawno mieszkańcy protestowali przeciwko likwidacji osiedlowego bazarku przy ulicy Conrada 11. Bo miejsce, gdzie przez wiele lat kwitł handel narodziło się jeszcze za czasów minionej epoki. Niedawno popularny bazar zmuszony był zmienić swoją lokalizację, gdyż  na tym właśnie terenie ma powstać osiedle mieszkaniowe. 
    Nowe pawilony znajdują się teraz „po sąsiedzku”, przy ulicy Conrada 15, między Carrefourem a pocztą. Mieszkańcy nie kryją zadowolenia, że jednak osiedlowy bazarek nie został zlikwidowany. 
    – Zdecydowanie pod względem funkcjonalności jest lepiej, wizualnie również lepiej niż poprzedni bazarek – czytamy na stronie internetowej społecznościowej grupy „Jesteśmy z Chomiczówki”.
    Ale i są tacy, którzy uważają, że bazarek, jako relikt PRL-owskiej epoki powinien zostać zlikwidowany. 
    – Pani kochana, no nie czarujmy się, te wszystkie bazarki z estetyką niewiele mają wspólnego. Kiedyś była komuna, teraz jesteśmy w Unii Europejskiej. Czasy się zmieniły, po co komu bazary? Toć to PRL-owski przeżytek! Jak dla mnie to mogą one w ogóle zniknąć i ten na Conrada też. Mamy markety, a tam przynajmniej większy wybór wszystkiego, ceny niższe. Tu na bazarku robię zakupy od czasu do czasu, bo akurat blisko mam i tyle w temacie – mówi podekscytowana pani Jadwiga w wieku ok. 60 lat.
    Spółdzielnia mieszkaniowa „Chomiczówka”, która jest właścicielem terenu, z kupcami podpisała krótkoterminową umowę na jego dzierżawę.
    – Planujemy w przyszłości zlikwidować duży pawilon, w którym mieści się teraz między innymi supermarket, i który jeszcze pamięta lata siedemdziesiąte. W jego miejscu chcemy stworzyć nowoczesne centrum handlowe, dlatego podpisaliśmy indywidualnie z poszczególnymi kupcami umowy tylko na cztery lata – mówi wyjaśnia Edward Młynarczyk, prezes Warszawskiej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „Chomiczówka”.

Anna Tomasik