Oświadczenie ratusza w sprawie kampanii o opłatach za odpady
Warszawa w obecnie prowadzonej kampanii o zmianie opłat za odpady rzetelnie przedstawia zapisy ustawy o czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw. Jak przyznaje samo Ministerstwo Klimatu i Środowiska, system gospodarowania odpadami komunalnymi zorganizowany przez gminę powinien się samofinansować.
- Tak zwana ustawa odpadowa jest od kilku lat kreślona i rok w rok pojawiają się w niej nowe zapisy. Ale jeden wskazuje jasno, że stolica nie może dopłacać do gospodarki odpadami z innych środków. Również dziś rząd podkreśla, że koszty systemu muszą pokryć mieszkańcy – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy.
Zapisy ustawy były kilkukrotnie nowelizowane w ostatnich latach. Artykuł 6r określa zasady bilansowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Przepisy jasno określają, że opłaty za śmieci, które wnoszą mieszkańcy, muszą w całości zabezpieczyć koszty funkcjonowania systemu odpadowego.
Tak jak przyznaje sam resort środowiska w oficjalnym komunikacie na rządowym portalu www.gov.pl, zamieszczonym w dniu 30.03.2021 r.: „Prawidłowo skalkulowana opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinna z jednej strony zapewniać sprawne funkcjonowanie systemu odbioru i zagospodarowania odpadów na terenie gminy, z drugiej zaś nie może stanowić źródła dodatkowych zysków gminy.” To oznacza, że Warszawa ani żadna inna gmina nie może dopuścić do znaczącego deficytu w budżecie przeznaczonym na wywóz i przetwarzanie odpadów.
Ponieważ koszt warszawskiego systemu wynosi 1,2 mld rocznie, a mieszkańcy wnoszą obecnie 743 mln zł, miasto musi zmienić stawki tak, by uzupełnić brakujące 457 mln zł. Warszawa nie ma możliwości obejścia tych zapisów, co od dawna podkreślamy.
Fot. Pixabay