Pewne zwycięstwo Skry 1921 Warszawa w derbach stolicy
W meczu 19. kolejki B Klasy grupy III piłkarze warszawskiej Skry pewnie pokonali inną stołeczną drużynę – GKS Świt i tracą już tylko jeden punkt do czwartego Targówka 1953 Warszawa.
Ośrodek Hutnika przy ul. Marymonckiej 42 gościł dwa stołeczne zespoły znajdujące się w górnej części ligowej tabeli. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Mimo stworzenia sobie po kilka sytuacji żadna z drużyn nie zdołała pokonać bramkarza rywali.
Drugie czterdzieści pięć minut to już całkowita dominacja gospodarzy. Piłkarze Skry na prowadzenie wyszli w pięćdziesiątej trzeciej minucie, kiedy to gola zdobył Jakub Myszór. Wynik ten niezadowolił podopiecznych trenera Karola Stolarskiego, którzy w kolejnych minutach dążyli do podwyższenia wyniku. Sztuka ta udała się w siedemdziesiątej drugiej minucie za sprawą Oleksiia Antonova. Pięć minut później ten sam zawodnik zdobył gola na 3:0. To jednak nie był koniec emocji na stadionie przy ul. Marymonckiej. Gdy w osiemdziesiątej pierwszej minucie Ilya Lobarau zdobył czwartego gola dla „Żółto-Czerwonych” było już jasne, kto wygra spotkanie. Co prawda tuż przed końcem meczy bramkę dla Świtu zdobył Michał Ługowski, ale to było wszystko na co było stać tym razem zespół z Bemowa. Dla Skry to trzeci z ostatnich czterech pojedynków, który kończy czterema strzelonymi golami.
Skra 1921 Warszawa – GKS Świt Warszawa 4:1 (0:0)
Bramki: Jakub Myszór (53), Oleksii Antonov (72, 77), Ilya Lobarau (81) – Michał Ługowski (89)
Składy:
Skra: Olaf Gawin, Bartosz Kamiński, Oleksii Antonov, Grzegorz Wąś, Michał Sitek, Wiktor Korzeniewski, Krystian Ambroziak, Marcin Janczurewicz (46 – Rafał Ludziński), Jakub Myszór (75 – Bartosz Niemyjski), Paweł Grabski, Ilya Lobarau.
Świt: Piotr Sojka (46 – Olaf Drab), Filip Senski (61 – Rafał Dębski), Michał Ługowski, Krystian Dyczkowski, Bartłomiej Adamiak, Bartosz Tober (69 – Marcin Lipa), Patryk Stachowiak, Jakub Lipa (57 – Krzysztof Fejcher), Norbert Kalbarczyk (46 – Dariusz Gwiazda), Dawid Witkowski, Jakub Głowala.
– Mecz w pierwszej połowie był dość wyrównany. Było kilka sytuacja dla obu drużyn. W drugiej połowie jednak wyszliśmy zdecydowanie wyżej na przeciwników co poskutkowało lepszym odbiorem piłki bliżej bramki przeciwnika i stworzeniem kilku groźnych sytuacji. Pierwsza strzelona bramka otworzyła nam ten mecz. Potem szybko dołożyliśmy jeszcze dwie bramki i mieliśmy dosyć bezpieczna przewagę jednak w dalszym ciągu kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Oczywiście martwi stracona bramka w kolejnym meczu z rzędu, bo bardzo chcieliśmy zagrać na zero z tylu. Niestety dalej musimy pracować nas grą w defensywie całego zespołu. Co warte nadmienienia to fakt, że do meczu przystąpiliśmy delikatnie ,,rezerwowym” składem jeśli można to tak nazwać. Brakowało kilku zawodników, którzy w poprzednich meczach grali w pierwszym składzie. Mimo tego rozegraliśmy bardzo dobry mecz co bardzo cieszy i co pokazuje siłę naszej drużyny – powiedział Krystian Ambroziak, piłkarz Skry.
Następny mecz „Żółto-Czerwoni” rozegrają 7 maja o godz. 16:00 na wyjeździe. Rywalem Skry będzie AP Brychczy Warszawa.
Fot. Skra 1921 Warszawa