Piaseczno: 41-latek złamał 4 sądowe zakazy i prowadził z 3 promilami. Trafił do aresztu
Kierowca z Prażmowa miał aż cztery aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, a badanie alkomatem wykazało, że we krwi miał ponad trzy promile alkoholu. Świadkowie zdarzenia poinformowali odpowiednie organy, a mężczyzna usłyszał aż 7 zarzutów karnych. Trafił do aresztu na trzy miesiące. Piaseczyński sąd orzekł tymczasowy areszt dla kierowcy.

Wciąż wielu kierowców ignoruje obowiązujące zasady ruchu drogowego — tak jak 41-letni mieszkaniec gminy Prażmów. W niedzielę (8.06) mieszkańcy zauważyli pojazd marki Renault, którego sposób jazdy sugerował, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Piaseczyńscy policjanci zostali poinformowani o incydencie i natychmiast udali się na ulicę Akacjową w Gabryelinie. Przeprowadzona przez funkcjonariuszy kontrola trzeźwości wykazała, że mężczyzna miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nie posiadał prawa jazdy, a dodatkowo ciążyły na nim aż cztery aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany i spędził noc w policyjnym areszcie.
Po przesłuchaniu świadków i zebraniu materiału dowodowego, mężczyzna usłyszał siedem zarzutów karnych, związanych z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości. Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Piasecznie sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że kierowca posiadający sądowy zakaz prowadzenia pojazdów pod żadnym pozorem nie powinien wsiadać za kierownicę. Taki zakaz oznacza, że dana osoba już wcześniej stanowiła poważne zagrożenie na drodze. Jeżeli mimo to decyduje się prowadzić, pokazuje tym samym całkowity brak poszanowania prawa i lekceważenie bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.
Gdyby nie szybka reakcja mieszkańców i policji, sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Jeśli zauważysz, że któryś z uczestników ruchu drogowego łamie przepisy — nie bądź obojętny. Twoja reakcja może uratować komuś życie.