mobile
REKLAMA

Puchar Świata w Warszawie

Puchar Świata w Piłce Nożnej przybył dziś do Warszawy. Będzie go można zobaczyć w piątek na Stadionie Narodowym w strefie kibicowania przygotowanej przez markę Coca Cola.

Informacja prasowa
Puchar Świata w Warszawie

Warty 135 tys. dolarów puchar wykonany jest z 18-karatowego złota. Waży 6,1 kg i ma 36 cm wysokości. Na co dzień można go zobaczyć jedynie w FIFA World Football Museum w Zurychu.

Puchar marzeń

W 2006 roku FIFA wraz z Coca Cola w ramach przygotowań do mundialu w Niemczech po raz pierwszy zorganizowały niezwykłą podróż najsłynniejszego piłkarskiego trofeum po całym świecie. Wtedy Puchar Świata odwiedził 29 krajów i zobaczyło go ponad 175 tys. kibiców. Od tego czasu FIFA World Cup Trophy Tour na stałe wpisał się w kalendarz mistrzostw i przed każdą ich edycją Puchar Świata odwiedza kolejne miasta i daje radość setkom tysięcy fanów. Dziś dotarł do Warszawy.

- Stojący przed nami Puchar Mistrzostw Świata w piłce nożnej sprawia, że możemy poczuć się częścią tego wspaniałego wydarzenia sportowego. Dla nas to wydarzenie jest tym ważniejsze, że będziemy mieli okazję kibicować polskiej reprezentacji. Dla samej stolicy arcyważne, bo piłka nożna jest jedną z najczęściej wybieranych przez warszawskie dzieci dyscyplin. Jako miasto dofinansowujemy 50 klubów, w których trenuje blisko 12 tys. młodych piłkarzy i piłkarek – mówiła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. – Polska odnosi ostatnio spektakularne sukcesy sportowe. Wygrane Igi Świątek, wicemistrzostwo świata polskich siatkarzy, rewelacyjny występ koszykarzy, świetna passa Roberta Lewandowskiego w rozgrywkach klubowych, sukcesy wioślarzy i lekkoatletów - sprawiają, że mamy coraz większy apetyt na kolejne zwycięstwa i coraz śmielsze marzenia przed kolejnymi wielkimi imprezami sportowymi – dodaje wiceprezydent Kaznowska.

FIFA World Cup TM Trophy Tour by Coca-Cola rozpoczęła się w maju 2022 roku w Dubaju i dotrze do 51 krajów. Odwiedzi wszystkie 32 kraje, które zakwalifikowały się do tegorocznych Mistrzostw Świata w Katarze.

Historia pucharu

Pierwsze piłkarskie trofeum - Puchar Julesa Rimeta - było wręczane w latach 1930–1970 i było przechodnie. Złotą Nike stworzył francuski rzeźbiarz Abel Lafleur. Imieniem Julesa Rimeta puchar został nazwany w 1946 roku na cześć twórcy idei mistrzostw świata. Przedstawiał boginię zwycięstwa trzymającą nad głową ośmioboczne naczynie.

Jego historia jest pełna zwrotów akcji, począwszy od tego, że okres II wojny światowej przeczekał w skrzyni pod łóżkiem. Potem było tylko ciekawiej. Puchar był dwa razy kradziony. Po raz pierwszy - po zdobyciu przez Anglię mistrzostwa świata w 1966 roku - zginął z wystawy w Londynie. Detektywom ze Scotland Yardu pomógł go odnaleźć pies o imieniu Pickles, który wywęszył go w ogródku pod miastem.

W 1970 roku Brazylia zdobyła po raz trzeci tytuł mistrza świata i – zgodnie z regulaminem – otrzymała puchar na własność. 13 lat później puchar znowu został skradziony, tym razem w Rio de Janeiro, i ślad po nim zaginął. Prawdopodobnie złodzieje go przetopili.

Obecny puchar zaprojektował przed Mundialem w 1974 roku włoski rzeźbiarz Silvio Gazzaniga. Przedstawia sylwetki dwóch osób, które wznoszą do góry kulę ziemską.

Trofeum jest własnością FIFA i w odróżnieniu od poprzedniego nigdy nie trafi na własność do krajowej federacji. W pewnym momencie federacja jednak znowu będzie musiała pomyśleć o jego odświeżeniu, bo miejsca do grawerowania nazw zwycięzców na obecnym pucharze ma wystarczyć ponoć do 2038 roku.

fot.Aleksandra Kowalska

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda