Radni Pragi-Północ zdecydowali. Pozytywna opinia na temat nocnej prohibicji
Radni Pragi-Północ we wtorek pozytywnie zaopiniowali uchwałę o nocnym zakazie handlu alkoholem na terenie dzielnicy. 18 radnych zagłosowało “za”, a jedna osoba się wstrzymała.

We wtorek, 7 października w Urzędzie Dzielnicy Praga-Północ odbyła się XXV Sesja Rady Dzielnicy Praga-Północ m.st. Warszawy. Radni pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały dotyczący wprowadzenia nocnego zakazu sprzedaży alkoholu na terenie dzielnicy. Uchwała zakłada wprowadzenie ograniczenia w sprzedaży alkoholu od godziny 22.00 do 6.00 rano. Ograniczenie nie obejmie restauracji i pubów. Na 23 radnych zgromadzonych na sesji, 18 było “za”, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Czterech radnych nie uczestniczyło w głosowaniu. Radni Koalicji Obywatelskiej tym razem zagłosowali za wprowadzeniem nocnego zakazu. Jest to istotna zmiana, ponieważ podczas głosowania w trakcie sierpniowej sesji byli przeciwni.
Sceptycyzm i referendum?
Nie wszyscy radni, jednak w pełni podzielają nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Radna Barbara Domańska (Kocham Pragę) zauważa, że po wdrożeniu zakazu, może nic się nie zmienić. Dodatkowo wyraziła obawę o wzrost nielegalnej sprzedaży alkoholu w dzielnicy.
- Sama uchwała być może z założenia jest słuszna, natomiast powiedzmy sobie jasno. Ona nic nie zmieni. Alkohol będzie można kupić w sąsiednich dzielnicach. Na pewno wzrośnie ilość alkoholu sprzedawanego z nielegalnych źródeł i tego naprawdę się bardzo obawiam - wskazuje.
Z kolei Karol Szyszko (PiS) uważa, że dobrym rozwiązaniem byłoby lokalne referendum w tej sprawie.
- Żeby oddać głos mieszkańcom poszczególnych dzielnic i całej Warszawy. Jeżeli nie ma na to zgody od władz miasta to wydaje mi się, że duża część mieszkańców Pragi jest za tym rozwiązaniem. Mając na uwadze poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, porządku publicznego i czystości na terenie dzielnicy myślę, że wprowadzenie tego rozwiązania jest słuszne - zaznacza.
Praga-Północ jako “czerwona latarnia”
Radny Jacek Wachowicz (Kocham Pragę) zaznaczył, że ma wrażenie, że Praga-Północ jest teraz “czerwoną latarnią”.
-Jesteśmy taką czerwoną latarnią, tak jakby u nas działo się coś złego. Jeżeli zakaz, to do dla całej Warszawy, bo to zupełnie nic nam nie da - dodał.
Radny Krzysztof Michalski (Lewica) zaznaczył, że radni dzielnicy powinni myśleć w interesie mieszkańców.
-Ja się bardzo cieszę, że na poziomie miasta, w radzie Warszawy, przyszła pewna refleksja (...). W żaden sposób nie odbieram tego, że nasza dzielnica będzie tym rozwiązaniem objęta jako jedna z dwóch pierwszych, jako stygmatyzowanie- dodał.
W następnym tygodniu, 14 października, opinię na temat nocnego zakazu handlu wyrażą radni dzielnicy Śródmieście. Jeżeli nie pojawią się jakiekolwiek opóźnienia, to stołeczni radni zajmą się projektami już na najbliższej sesji, 16 października.