Rembertów skarży się na półgodzinną dziurę w rozkładzie kolejowym
Społecznicy ostrzegali, że dziura będzie niedogodnością dla mieszkańców
Od soboty zamknięty jest jeden tor w tunelu średnicowym między stacjami Powiśle i Śródmieście. Od strony wschodniej pociągi SKM dojeżdżają tylko do dworca Wschodniego (S2) i Powiśla (S1), zaś od zachodniej tylko do dworca Zachodniego (S10) i dworca Śródmieście (S20). 26 czerwca jest pierwszym dniem roboczym podczas trwających robót.
W zmienionym rozkładzie jazdy, z przystanku Warszawa Rembertów między godziną 7:19 i 7:51, nie odjeżdża żaden pociąg. Pomimo tej długiej przerwy, do pociągu o 7:51 zmieścili się wszyscy, a w środku były wolne miejsca. W ubiegłym tygodniu o prawdopodobnej katastrofie, którą może sprowadzić zmiana rozkładu, informowali społecznicy.
"Ze strachem przeglądamy rozkłady jazdy i najbardziej współczujemy mieszkańcom Rembertowa i wszystkich miejscowości na trasie do Siedlec. Ktoś się tym się przejął? Jacyś kolejarze? Może Warszawski Transport Publiczny? Jakieś autobusy zastępcze? Otóż nie. Nic. Pasażer kolei wszystko wytrzyma" - napisano na facebookowym profilu Koleją do Warszawy. "Brak pociągów przez 32 minuty w szczycie porannym to przepis na katastrofę. SKM i KM dla Rembertowa, Sulejówka i całej linii siedleckiej jest jak metro dla Bielan czy Ursynowa" - napisało z kolei Miasto Jest Nasze.
Oprócz kolei, do ważnych centrów przesiadkowych w Warszawie można dostać się również autobusami, m.in. 183 (do Wiatracznej) czy 514 (do Metra Politechnika).