Spowodował wypadek i chciał uciec
Przed północą na Żoliborzu dacia wpadła na mercedesa. Sprawca wypadku próbował oddalić się swoim rozbitym samochodem. Pojazd i kierowcę odnaleźli po kilku minutach strażnicy miejscy. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu
Kwadrans przed północą 9 stycznia strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego zauważyli na ulicy Krasińskiego rozbitego mercedesa. Jego kierowcy nic się nie stało. Mężczyzna wyjaśnił, że w jego auto uderzyła dacia sandero, a sprawca zdarzenia odjechał w kierunku placu Wilsona. Z opisu wynikało, że dacia ma uszkodzony przód, a z jej chłodnicy wycieka płyn. Strażnicy udali się we wskazanym kierunku i po kilku minutach zauważyli samochód. Przy rozbitym aucie kręcił się nerwowo mężczyzna, który przyznał, że kierował nim w chwili kolizji, ale „wystraszył się, gdy w coś uderzył” i zatrzymał się dopiero w tym miejscu. Od kierowcy czuć było alkohol. Strażnicy ujęli kierowcę i wezwali patrol policji. Po przebadaniu mężczyzny, policjanci stwierdzili w wydychanym przez niego powietrzu 0.7 promila (0.30 mg/l) alkoholu. Strażnicy przekazali kierowcę dacii policjantom.
fot. pixabay