„Stołeczne ulice”: Studenckie zagłębie na Starym Mokotowie
Stosunkowo niewielka warszawska ulica jeszcze do niedawna pełniła funkcję studenckiego zagłębia na Starym Mokotowie. Na półtorakilometrowej arterii mieściły się, aż trzy Domy Studenta dwóch stołecznych uczelni. Co jeszcze kryje w sobie jedna z najstarszych arterii w dzielnicy? W cyklu „Stołeczne ulice” dziś – ul. Madalińskiego.
Dawna droga narolna wytyczona została w XIX wieku, początkowo pod nazwą ul. Grodzka. Przełom dziewiętnastego i dwudziestego stulecia przyniósł tej podmiejskiej wówczas arterii powolny rozkwit. Przy nieskanalizowanej, wybrukowanej polnym kamieniem ulicy zaczęły powstawać pierwsze, najczęściej jednopiętrowe domy oraz niewielkie fabryki. Do Warszawy ul. Grodzka włączona została w 1916 roku, a cztery lata później zmieniono jej nazwę na tą funkcjonującą do dnia dzisiejszego. Patron mokotowskiej arterii – generał Antoni Madaliński to jeden z czołowych przywódców Powstania Kościuszkowskiego.
W okresie międzywojennym na ulicy zostało w szybkim tempie przybywać zabudowań. Jedną z najbardziej znanych była kamienica Jana Wedla mieszczącą się przy ul. Puławskiej na rogu ul. Madalińskiego. Modernistyczna nieruchomość wybudowana została według projektu Juliusza Żórawskiego w latach 1935-36. Niezwykle nowoczesny budynek zarówno ze względu na konstrukcję, jak i wykończenia był przykładem dla kolejnych nowopowstających kamienic w mieście stołecznym.
Po zakończeniu II wojny światowej odbudowano wzdłuż ul. Madalińskiego zburzone kamienice i wybudowano nowe, głównie domy mieszkalne. Pod numerem 25 pojawił się niezwykle potrzebny w okolicy szpital położniczy. W zmodernizowanym budynku już jako Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
W 1959 roku przy ul. Madalińskiego rozpoczęto budowę nowego liceum nawiązującego do tradycji gimnazjum państwowego im. Marii Konopnickiej oraz Zakładu Wychowawczo-Naukowego Stefanii Tołwińskiej. Placówka ta pierwszych uczniów przyjęła już roku szkolnym 1960/61. XLII Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej ukończyli między innymi: aktorka Hanna Śleszyńska czy dziennikarz Maciej Orłoś.
Ul. Madalińskiego to swego rodzaju zagłębie studenckie. To w końcu na tej arterii mieszczą się akademiki czołowych stołecznych uczelni: Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie – Dom Studenta nr 3 „Grosik” oraz Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego – Dom Studenta Oaza. Jeszcze do niedawna był tu także inny akademik SGH – Dom Studenta nr 2 „Hermes”, jednak władze uczelni postanowiły zmienić przeznaczenie budynku i zaadoptować go do innych celów.
Na tej niewielkiej warszawskiej arterii, którą warto odwiedzić, znajdują się także miejsca upamiętniające wielkich Polaków. Poza popiersiem patrona ulicy generała Antoniego Madalińskiego znajdującego się na podwórzu budynku pod numerem 42, na kilku kamienicach umieszczone są tablice pamiątkowe upamiętniające między innymi: Romana Kuntzego, zamordowanego przez hitlerowców polskiego zoologa czy Kazimierza Górskiego, piłkarskiego trenera tysiąclecia, wybitnego szkoleniowca, który poprowadził polską kadrę do złotego i srebrnego medalu Igrzysk Olimpijskich mieszkającego przy ul. Madalińskiego pod numerem 49/51. Jednym z najnowszych pomysłów na ożywienie tej okolicy Starego Mokotowa jest pomysł Krzysztofa Warlikowskiego. W dawnej hali fabrycznej przy skrzyżowaniu z ul. Sandomierską mieści się Międzynarodowe Centrum Kultury Nowy Teatr.
Marcin Kalicki/FOT.Marcin Kalicki