To oni chcą objąć fotel prezydenta Warszawy
Sześcioro kandydatów powalczy o fotel prezydenta stolicy 7 kwietnia odbędą się wybory samorządowe. Warszawiacy wybiorą prezydenta miasta, radnych do Rady Warszawy, Rad Dzielnic i Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Największą uwagę skupia nie tylko w stolicy, ale i w całym kraju wybór prezydenta Warszawy. Zakończyła się już rejestracja kandydatów. O fotel włodarza stolicy powalczy sześć osób.
Jesteśmy w tzw. maratonie wyborczym. Za nami wybory parlamentarne. Przed nami wybory samorządowe ( 7 kwietnia), wybory do europarlamentu ( 9 czerwca), a w przyszłym roku wybory prezydenckie. W trakcie wyborów samorządowych największe emocje budzi rywalizacja o fotel prezydenta Warszawy. Wiadomo już kto ostatecznie ubiega się o sprawowanie tej funkcji.
Koalicja Obywatelska postawiła na Rafała Trzaskowskiego. Obecnego włodarza Warszawy poparła również Trzecia Droga. W przypadku ewentualnej wygranej przedstawicielka Trzeciej Drogi Adriana Porowska zostanie wiceprezydentem. Co do tej pory obiecał Rafał Trzaskowski? Wśród propozycji jakie do tej pory przedstawił znalazły się m.in. trzy priorytety dla Żoliborza: -Jesteśmy w Parku Kaskada, to jeden z najstarszych parków w Warszawie, o ile nie najstarszy. Priorytetem numer jeden, który został wydyskutowany jest rewitalizacja tego parku. Druga kwestia to ośrodek sportu i rekreacji. Wymaga on renowacji wymaga i sporych nakładów. Stwierdziliśmy, że będzie to naszdrugi priorytet. Trzeci to basen w zespole szkół elektronik, który od dawna jest nieczynny i wymaga gruntownej renowacji – wyliczał Trzaskowski. Ponadto zapowiada kontynuację programu Nowe Centrum Warszawy. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zwraca również uwagę na potrzebę budowy nowych szkół, a także inwestycje w psychiatrię i psychologię. Pojawił się również temat tramwaju na Zieloną Białołękę.
Prawo i Sprawiedliwość postawiło na Tobiasza Bocheńskiego, który do tej pory dał poznać się jako wojewoda łódzki, a następnie wojewoda mazowiecki. Kandydat PiS-u w swoich wystąpieniach wiele czasu poświęca partycypacji społecznej. Wskazał m.in. na potrzebę zmian w ustawie o ustroju m.st. Warszawy - Wprowadzimy referendum w połowie kadencji, tak by mieszkańcy mieli możliwość zgłaszać swoje projekty i pomysły na samorząd. Chcemy referendów na poziomie dzielnic by zwiększyć partycypację społeczną. Konsultacje społeczne przestaną być fasadowe. Uczynimy je powszechnymi i łatwo dostępnymi – mówił Bocheński. Pierwszą obietnicą jaką złożył jest uruchomienie aplikacji mobilnej dla warszawiaków o nazwie WAVO, która miałaby zastąpić obecną aplikacją 19 115. Aplikacja pozwoli na udział w głosowaniach, konsultacjach i referendach lokalnych. Bocheński mówi również o konieczności polepszenia koordynacji remontów i powrotu do dużych inwestycji transportowych. Wiemy również, że w przypadku wygranej tego kandydata fukcję wiceprezydenta miałaby objąć Barbara Socha. To ona prezentowała program dla kobiet, który zakłada m.in. utworzenie Centrum Rozwoju Kobiet. Pada również propozycja umożliwienia wykupu mieszkań przez długoletnich najemców, a także wprowadzenia bonu mieszkaniowego w wysokości tysiąca złotych.
Swoją kandydatkę ma również Lewica. Jest nią obecna wicemarszałek Senatu, Magdalena Biejat, którą popiera również część ruchów miejskich. Jednym z jej priorytetów mają być mieszkania - Warszawa musi wreszcie rozpocząć wielki program inwestycji w budownictwo społeczne, w budownictwo dla wszystkich – podkreśla. Uważa również, że należy zreformować szkołę w taki sposób, aby w klasach było po 20 uczniów, wszyscy mieli dostęp do bezpłatnych korepetycji, a szkoła powinna zapewniać rozwijające, pozalekcyjne zajęcia dodatkowe. Wg kandydatki Lewicy przestrzeń miejska powinna być przyjazna. Ma na to wpłynąć poprawa bezpieczeństwa na ulicach, a także zwiększenie zieleni w przestrzeni publicznej. Ponadto proponuje zwiększenie liczby buspasów czy poprawę infrastruktury rowerowej. Mówi również o potrzebie podwyższenia płac pracujących dla miasta kobiet.
Z Komitetu Bezpartyjnych startuje Janusz Korwin – Mikke. W swoich wystąpieniach bardzo mocno podkreśla, że Warszawa powinna być miastem przyjaznym kierowcom. Sieć tramwajowa powinna być rozbudowywana, ale w dzielnicach peryferyjnych, wg niego należy na pierwszym miejscu postawić na transport indywidualny. Podkreślał również, że jako ewentualny prezydent nie będzie finansował ani odmienności, ani przeciwności. Jak podkreślał na konferencji chce „zniszczyć pana Trzaskowskiego” – Startuje w tych wyborach po to, żeby tego wariata zniszczyć i zdemaskować. Po to, żeby Warszawa stała się normalnym miastem – podkreśla.
Swojego kandydata wystawiła również Konfederacja. Jest nim Przemysław Wipler, popierają go również Bezpartyjni Samorządowcy. Jego hasło to „Warszawa na poważnie”. - Chcemy Warszawy, w której się buduje, w której się inwestuje, Warszawy, w której dba się o rozwiązywanie problemów kierowców, a nie zakorkowanie ulic i prowadzi się wojnę z kierowcami. Warszawy, w której są dobre usługi publiczne i obywatele naprawdę współdecydują o tym, co się w naszym mieście dzieje – zapewniał.
Ostatnim kandydatem jest Romuald Starosielec z Ruchu Naprawy Polski. Mieszka w Warszawie, specjalizuje się w zagadnieniach geopolityki, stosunków międzynarodowych oraz historii myśli społeczno-politycznej. W 2018 r. startował bez powodzenia w wyborach do sejmiku województwa mazowieckiego
fot. UMW