Tramwajem na Pelcowiznę
Komunikacja miejska na Bródnie działa już od 1920roku. Do dzisiaj można oglądać tam stare torowiska.
Współcześnie, dawna pętla tramwajowa na Pelcowiźnie, to niepozorne miejsce, ukryte pomiędzy licznymi, prywatnymi warsztatami i myjniami samochodowymi. Jednak kiedyś tętniło tu życie i ruch uliczny.
Początek komunikacji miejskiej na Nowym Bródnie to rok 1920. Wtedy to wojsko oddało do użytku publicznego pierwsze autobusy. Jechały od ulicy Strzeleckiej, aż na Starą Pragę. Niestety podróż nimi była bardzo niekomfortowa, dlatego podjęto decyzję o zastąpieniu ich tramwajami.
Pierwszy z nich wyruszył 28 grudnia 1924 roku o godzinie 12.35. Trasa zaczynała się na placu Teatralnym, a kończyła na „Nowym Bródnie – Pelcowiźnie”. Sławetny tramwaj linii 21 kursował od godziny 7.00 rano do 22.05 wieczorem. Do pętli, zlokalizowanej przy ulicy Wysockiego, tramwaj dojeżdżał ulicami Odrowąża, Białołęcką i Poborzańską. Dzisiaj trudno jest odnaleźć to stare torowisko na planie miasta. Ulica Białołęcka nie ma obecnie żadnego połączenia z ulicą Odrowąża. Ślad dawnej trasy przejazdu tramwaju „Oczko” możemy odkryć w przebiegu ulicy Ogińskiego.
Popularne „Oczko”, nazwane tak od gry karcianej - tramwaj linii 21, mknął swoją trasą na Pelcowiznę, zapchany po brzegi ludźmi. W roku 1933, w rejonie Bródna, uruchomiono także nocny kurs linii Pelcowizna, któremu nadano numer 80.
Podczas II wojny światowej tramwaje zastąpiono towarowymi pociągami, które kursowały na trasie Pelcowizna - Dworzec Wschodni oraz łączyły Pelcowiznę ze Służewiem. Po wojnie odrestaurowana i wydłużona trasa tramwajowa biegła przez Bródno, ulicę Odrowąża aż do Św. Wincentego. Połączono także Pelcowiznę z Kołem i z ulicą Wiatraczną.
Po wybudowaniu osiedla mieszkaniowego na terenie Bródna, zmienił się układ ulic. Część Białołęckiej wchłonęła ulica Ogińskiego. Zlikwidowano wówczas trasę do starej pętli Żerań Wschodni i zastąpiono ją autobusami linii 176.
Dzisiaj już tylko fragmenty torowiska na ul. Wysockiego wraz z zabytkowym, ulicznym brukiem i symbolicznym przystankiem tramwajowym, przypominają o czasach, gdy ten rejon był jedną z najlepiej skomunikowanych dzielnic stolicy.