Wezwali strażników miejskich do dzieci budujących "bazę"
Miało dochodzić do niszczenia roślinności, a przynajmniej tego dotyczyło zgłoszenie jakie otrzymała warszawska Straż Miejska. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Na osiedlowym skrawku zieleni grupka małych chłopców, budowała w krzakach tzw. „bazę”
Strażnicy Miejscy z Targówka otrzymali zgłoszenie, że niszczona jest roślinność na osiedlowym skrawku zieleni. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce okazało się, że - Na osiedlowym skrawku zieleni grupka małych chłopców, budowała w krzakach tzw. „bazę”, wykorzystując zeschnięte gałęzie oraz znoszone z pobliskiego śmietnika kawałki wyrzuconych mebli – relacjonuje Straż Miejska.
Chłopcy mieli od 8 do 12 lat i jak się okazało nie niszczyli zieleni. Strażnicy przeprowadzili pogadankę na temat niezasadności roznoszenia odpadków po osiedlu, ochrony zieleni oraz zagrożeń sanitarnych wynikających z grzebania się w śmieciach. Na pogadance, jednak się nie skończyło. Strażniczka miejska musiała opatrzeć ranę jednemu z chłopców.
fot. Straż Miejska