Wyprowadzili ludzi z płonącego mieszkania
O ogromnym szczęściu mogą mówić mieszkańcy jednego z mieszkań na Bemowie. Z płonącego lokalu wyprowadzili ich policjanci.
Szybka reakcja policjantów zapobiegła tragedii. Na Bemowie doszło do pożaru jednego z mieszkań. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu otrzymali informację, że w lokalu może znajdować się butla z gazem, a w środku są ludzie.
- Ogień rozprzestrzeniał się, a życie ludzkie w takiej sytuacji jest zagrożone. Policjanci od razu zdecydowali o wejściu do budynku. Klatka schodowa była cała zadymiona, policjanci zlokalizowali wejście do mieszkania, które było zamknięte. Zdecydowali o siłowym wejściu do środka przy pomocy siły fizycznej. Z wnętrza mieszkania wydobywał się gęsty dym i dobiegały głosy. Policjanci weszli do środka i kolejno ewakuowali osoby, 62-letnią kobietę i 49-letniego mężczyznę – relacjonuje nadkom. Marta Sulowska.
Jak się okazało w mieszkaniu, ale w dalszej jego części była jeszcze jedna osoba. Policjanci wyprowadzili z mieszkania jeszcze 68-letnią kobietę.
fot. pixabay