[Z KRAJU] Jest ofiara śmiertelna powodzi. Woda zalewa miasta na południu Polski
Sytuacja na południu kraju jest dramatyczna. Sprawdza się najczarniejszy scenariusz, o którym mówiło się od kilku dniu. W kraju doszło do powodzi. Kłodzko, Głuchołazy m.in. tam woda przerwała wały i wdarła się na ulice. Władze tych miejscowości ogłosiły ewakuację. Jest już pierwsza ofiara śmiertelna powodzi
Prognozy synoptyków niestety sprawdziły się . Południe Polski walczy z powodzią. Pomimo ogromnej walki szeregu służb dziś rano woda przelała się przez wały broniące Głuchołaz i wdarła się do miasta. „Apeluję do wszystkich mieszkańców o ewakuację na wyżej położone tereny. Toniemy” - powiedział burmistrz Głuchołazów Paweł Szymkowicz. W mieście nie ma prądu.
W nocy uruchomiono zbiornik Racibórz Dolny - Uruchomiony został zbiornik Racibórz Dolny! Od ok. godz. 4.20 przyjmuje wezbrane wody rzeki Odry. Opuszczamy zasuwy budowli przelewowo-spustowej. Chronimy Kędzierzyn-Koźle, Opole, Wrocław i mniejsze miejscowości - informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
Pod wodą znalazło się również Kłodzko. Burmistrz Kłodzka w rozmowie z mediami powiedział „Przegraliśmy tę batalię”. Pod wodą znalazł się również Ustroń na skutek wylania potoku Młynówka. W Wielu miejscowościach zarządzono ewakuację mieszkańców.
Zamknięte przejście graniczne
W nocy dla ruchu kołowego i pieszego zostały zamknięte mosty graniczne z Czechami w Cieszynie – Wolność i Przyjaźń.
Pierwsza ofiara śmiertelna
W Kłodzku pojawił się premier Donald Tusk, który przekazał m.in., że w wyniku powodzi doszło do śmierci jednej osoby.
- Mamy pierwszy stwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim - poinformował premier.
Jednocześnie zaapelował do wszystkich mieszkańców, aby nie lekceważyli zagrożenia i nie odmawiali ewakuacji.
fot. FB Tatromaniak