mobile
REKLAMA

Zaparkować na środku ronda okazuje się, że też można

Prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu, nawet w niewielkich ilościach, może prowadzić do poważnych wypadków drogowych. Zdecydowanie widać to na przykładzie kierowcy BMW, który zamierzał przejechać przez "rondo" prosto...

oprac. Klaudia Kwasek
Zaparkować na środku ronda okazuje się, że też można

Jak relacjonuje stołeczna policja funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, patrolując ulice nieoznakowanym radiowozem z rejestratorem wideo, zauważyli na ulicy Patriotów osobowe BMW. Kierowca, zjeżdżając z ronda, uderzył w słupek i znak drogowy, a następnie prowadził pojazd slalomem w kierunku ulicy Przewodowej. Po przejechaniu około 100 metrów, na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym pojechał prosto, wjeżdżając na wyspę środkową i uszkadzając tablice prowadzące, po czym zatrzymał się. Policjanci natychmiast podeszli do pojazdu i już po otwarciu drzwi mieli pewność, co mogło być przyczyną takiego stylu jazdy. Z samochodu wydobywała się woń alkoholu. Kierowca nie był w stanie logicznie opowiedzieć o zdarzeniu, a po wyjściu z samochodu miał trudności z utrzymaniem równowagi. Po przeprowadzeniu testu trzeźwości okazało się, że zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wynosiła około 1,3 mg/l, czyli ponad 2,5 promila! Ze względu na jazdę pojazdem w stanie nietrzeźwości, policja odebrała kierowcy prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Zgodnie z art. 178a Kodeksu karnego, za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 3!

 

Fot. KSP

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda