W miniony, bardzo mroźny weekend ogrzewalnia w Gdańsku przyjęła 26 osób doświadczających bezdomności, codziennie około 60 takich osób korzysta z pomocy "Autobusu SOS", a 150 wolnych miejsc czeka w schroniskach i noclegowniach - Gdańsk jest przygotowany na przyjęcie potrzebujących schronienia, a mieszkańcy coraz częściej dzwonią do służb, by zawiadomić je o pobycie osoby bezdomnej. - Nasi streetworkerzy od razu podejmują zgłoszenie, przy temperaturach poniżej zera szybkość reakcji często może być ratowaniem życia po prostu - mówi Dagmara Rybicka rzecznik Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Gdańsku.