Tunel po ul. Cierlicką po każdych większych opadach deszczu dość szybko napełnia się wodą. Pojawiło się światło w tunelu na zmianę tej sytuacji

Mieszkańcy bloku przy ul. Faworytki 2 do dziś odczuwają skutki ubiegłotygodniowych ulewnych deszczy, jakie miały miejsce w Warszawie. Wciąż w ich bloku nie ma prądu ani ciepłej wody. Lokatorzy pojawili się na sesji rady dzielnicy Mokotów i o swoim problemie poinformowali władze Mokotowa. Burmistrz zadeklarował pomoc

Ulewne deszcze, które przeszły nad Warszawą spowodowały niemałe problemy w dzielnicy Ursus. Na niespełna dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego woda wdarła się do kilku placówek oświatowych. Nie możliwy był również przejazd ul. Cierlicką. Tam, jednak winne zalaniu ulicy były nie tylko intensywne opady

Po ostatnich ulewach strażacy mieli bardzo dużo pracy. Woda wdzierała się do domów, garaży, piwnic. Trudna sytuacja była m.in. w okolicach Potoku Służewieckiego, który wylał i zagroził okolicznym domom. Sytuacja jest już opanowana

Obecnie w Warszawie trwa usuwanie skutków wczorajszych burz i ulew. Wiele ulic, garaży i innych miejsc wciąż pozostaje zalanych. Okazuje się, że wczorajsze opady w stolicy były rekordowe

Warszawa po nocnych ulewach została zalana. W nocy miejskie służby otrzymały ponad 1000 zgłoszeń. W kulminacyjnym momencie pracowało łącznie blisko 400 strażaków. Sytuacja w wielu miejscach w stolicy wciąż jest trudna, m.in. w Ursusie, Bródnie. Wciąż odpompowanie wody jest koniecznie w około 70 miejscach. Na Mokotowie 50 samochodów zostało doszczętnie zalanych w wyniku wdarcia się wody do podziemnego garażu

Ostatnia doba to wytężona praca straży pożarnej. W województwie mazowieckim strażacy wyjeżdżali 900 razy do połamanych drzew, podtopień. W całym kraju otrzymano łącznie ponad trzy tysiące zgłoszeń

Sezon kąpielowy nad Bałtykiem wciąż trwa, ale niestety, czarne statystyki dotyczące utonięć niestety wciąż rosną. We wtorek (12.09.2023 r.) na plaży w Stegnie doszło do tragicznego zdarzenia, które skłoniło plażowiczów do natychmiastowego wezwania służb medycznych. Niestety, mimo podjętych prób reanimacji, życia około 60-letniego mężczyzny nie udało się uratować.