Zadanie, jakie miały dwie obywatelki Bułgarii zatrzymane przez mokotowskich dzielnicowych, niemal na gorącym uczynku, było proste. Podjąć obserwację, znaleźć w grupie kobiet zaaferowanych zakupami tę, która ma rozpiętą torebką i portfel na wierzchu. Podejść, wziąć bluzkę lub kurtkę z wieszakiem. Zasłonić torebkę, wyjąć portfel lub telefon i opuścić sklep. Kobietm udowodniono trzy kradzieże, za które sąd może je skazać nawet na 5 lat więzienia.