Ania Wyszkoni wystąpiła w Arenie Ursynów
Piątkowi wieczór z z gwiazdą pop był bardzo udany. Prawie cała arena była wypełniona, a fanów nie brakowało.
Ania Wyszkoni to polska piosenkarka, która na scenie jest już ponad 20 lat. Przez wiele lat występowała z zespołem Łzy, który zyskał bardzo dużą popularność. Później zdecydowała się na solową karierę, która również spotkała się z pozytywnym odbiorem. Czasopismo „Machina” umieściło ją na liście najlepszych polskich piosenkarek.
W Arenie Ursynów koncert był z okazji wydania platynowej edycji płyty „Jestem tu nowa”. Oprawa multimedialna, już od pierwszych dźwięków zgrana z muzyką, doskonale uzupełniała całość. Na ekranie za wokalistką można było ujrzeć takie osoby jak Zbigniew Wodecki czy Prince, którym artystka oddawała cześć i wspominała.
Od pierwszych dźwięków kiedy scena była zasłonięta wielką kotarą ludzie zaczęli się bawić, a kiedy kotara opadła- wtedy zaczął się pisk i szał. Pod sceną szalało bardzo dużo młodzieży, a nawet dzieci, ale nie brakowało tez starszych osób.
Ostatnie koncerty były koncertami akustycznymi, wczorajszy nie i był to dobry pomysł, bo energii na nim nie brakowało, piosenkarkę rozpierało i widać było, ze sama dobrze się bawi.
Anna Wyszkoni zaprezentowała utwory z płyty takie jak „Oszukać los”, „Mimochodem” czy „Zanim to powiem”.
Na scenie tez pojawiała się w różnych kreacjach, zarówno w wyjściowej małej czarnej czy złotym żakiecie. Miała bardzo dobry kontakt z publicznością, co podkreślała dziękując, ze są czy schodząc do nich bliżej żeby się przywitać. Pod samą sceną uczestniczył tez czynnie fanclub artystki.
Na utworze „Czy ten pan i pani” wszyscy bawili się tak, ze brakowało oddechu, śpiewali i tańczyli.
Po koncercie Ania Wyszkoni wyszła do czekających na nią fanów, można było zrobić sobie zdjęcie czy dostać autograf.