Parada Równości przeszła ulicami Warszawy
W sobotę już po raz 19 w stolicy miała miejsce Parada Równości, która miała pokazać sprzeciw wobec nietolerancji.
Czerwiec to miesiąc dumy i wspierania LGBT. Organizuje się wiele wydarzeń, pokazywane są nowe filmy poruszające tę tematykę, ale też od lat organizowany jest marsz w Warszawie.
Od 15:00 przy metrze Świętokrzyska zaczęli zbierać się przeciwnicy mowy nienawiści wobec innych poglądów i orientacji, który kierował się wspólnie do ulicy Emilii Plater.
Wszędzie było kolorowo i radośnie, a każdy dostał flagę i, ponieważ panował straszny upał, wachlarz w barwach tęczy.
Puszczana była muzyka, ludzie rozmawiali ze sobą i mogli poznać się wzajemnie, wymienić zdania na temat problemu jaki istnieje w Polsce z powodu braku szacunku do innych.
Jesteśmy tutaj, bo nie uważamy, że jeśli ktoś ma inną orientację to od razu musi być wytykany palcami i gorszy. Sami mamy takich znajomych i nie odrzucamy ich, wręcz przeciwnie. Nie zdajemy sobie sprawy,że Ci ludzie też mają uczucia i nie można ich wykluczać ze społeczeństwa. Dlatego chcieliśmy wziąć udział w paradzie. - mówili Patryk i Ania, uczestnicy marszu.
W Parku Świętokrzyskim istniało Miasteczko Równości, w którym można było między innymi porozmawiać ze specjalistami z organizacji wspierających LGBT którzy pomagali, doradzali i informowali o swojej pracy.
Oprócz tego można nie brakowało wielu quizów i gadżetów. Pojawiła się też strefa sportowa.
O 20:00 w Hard Rock Cafe odbył się koncert kończący dzień o nazwie „Love is Love”, podczas którego zagrali Agata Karczewska, oraz Aaron Brooks.
Dla każdego kto uczestniczył w Paradzie Równości było to super przeżycie i zgodnie mówili, że cieszą się, że takie wydarzenie jest organizowane i na pewno bardzo pomaga w zwalczaniu braku tolerancji.