Po dość długiej przerwie rozgrywki II ligii wracają na Konwiktorską. Polonia Warszawa podjęła u siebie Wartę Poznań. Mecz zakończył się remisem 1:1.

Pozaniaków powitał w Warszawie przeszywający chłód i padający deszcz. Nie przeszkodziło to jednak obu zespołom zagrać niezwykle emocjonującego spotkania. Już od pierwszego gwizdka sytuacja na boisku zmieniała się bardzo często.  Po niespełna 12 minutach gry piłka znalazła drogę do siatki, na nieszczęście, gospodarzy. Zdobywcą pierwszego gola był Ciarkowski.

Polonia miała szanse odpowiedzieć po faulu Kiełba we własnym polu karnym w 42 minucie, jednak niewykorzystana jedenastka przez zawodnika Czarnych Koszul poszybowała wysoko ponad poprzeczką.

Na wyrównanie kibice musieli czekać do 75 minuty, gdzie drogę do siatki rywala znalazł Fabian Pawela, wyrównując wynik spotkania na 1:1.

Spotkanie było zacięte  i każdy chciał wynieść ze stadionu przy Konwiktorskiej 3 punkty do tabeli drugiej ligii. Dowodem na to jest aż 8 żółtych kartek rozdanych w regulaminowym czasie gry.

Następny mecz Czarne Koszule rozegrają w Bełchatowie, gdzie podejmą tamtejszy GKS. Będzie to 23 kolejka II ligii. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli (Polonia na miejscu 14, GKS 15.), każda bramka będzie na wagę złota.