Warszawskie Targi Fantastyki dobiegły końca
W Domu Towarowym Bracia Jabłkowscy po raz piąty odbyło się wydarzenie skierowane do wielbicieli fantastyki.
W sobotę i niedzielę wydarzeń było co nie miara. Mnóstwo spotkań z ciekawymi ludzmi, pisarzami, wystawione na sprzedaż gry i książki, możliwość zagrania z innymi uczestnikami w gry planszowe i karciane to tylko jedne z niewielu atrakcji, które przygotowali organizatorzy.
Na sam początek targów czekała na odwiedzających premiera tomiku Marka Kaczkowskiego, oraz książki Arkady Saulski. Już wtedy szerokie grono fanów zebrało się żeby posłuchać na temat tych nowości. Poza tym odbyły się też spotkania z Marią Lidią Kossakowska, Martą Kisiel i Magdaleną Kubasiewicz.
Kilka minut po godzinie 18:00 wszyscy wypatrywali pojawienia się ekipy filmu Pół Wieku Poezji Później, co doskonale zostało odebrane przez publikę. Niespodzianką przygotowaną przez nich była prezentacja nowego zwiastuna i nagrań making of. Nie chcieli zdradzić kiedy nastąpi premiera filmu, byli bardzo zagadkowi. Wiadomo jedynie, że będzie to mniej więcej w połowie roku.
„Atmosfera na targach jest super. Bardzo cieszymy się, że dostaliśmy zaproszenie i możemy w tym uczestniczyć”- zgodnie mówili. Wśród osób z planu pojawili się miedzy innymi Bartosz Wesołowski, Marcjanna Lelek czy Jan Kawecki.
O 19:00 zaczęło robić się bardziej muzycznie, na scenie pojawił się duet Ceili, który zagrał godzinny koncert na Scenie Pod Witrażami. Było bardzo instrumentalnie i klimatycznie, na pewno idealnie wpasowali się w klimat całej imprezy. Łączyli melodie folkowe z nowoczesnością, można było odnaleźć w dźwiękach klimat irlandzki, szkocki, a nawet celtycki. Widać było, że dobrze bawią się muzyką i w tym najlepiej się czują.
Na zakończenie sobotniej nocy wszyscy przebrani mogli udać się do Klubu Park, gdzie czekały na nich niespodzianki przygotowane do później nocy.
Niedzielny poranek zaczął się w Domu Targowym od premiery książki Zły Las Andrzeja Pilipuka. Na słuchaczy czekał też tort, oraz można było dostać małe kalendarzyki.
„Cieszymy się, że jest Was tyle i od pierwszej edycji towarzyszycie nam i pomagacie, przebieracie się i to jest super. Miło nam, że targi mają taki odzew z Waszej strony”- mówili dumni organizatorzy.
„Nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie przyjść na Targi, czekałam na nie od ostatniej edycji. Kostium szykowałam miesiącami. Uwielbiam fantastykę, a poza Comic Con, nie istnieje takich wydarzeń za dużo.”- skomentowała jedna z uczestniczek.
Ze stałych atrakcji czekał na fantastycznych gości Żelazny Tron, który znajdywał się pomiędzy parterem ,a pierwszym piętrem, na który można było usiąść i poczuć się jak prawdziwy król.
Oprócz tego można było podziwiać wystawę Anny Marii Bieleckiej, która zaprezentowała swoje grafiki pochodzące z książek takich jak „Saga Jesionu” czy „Grobla Olbrzyma”.
Dla pasjonatów japońskiej sztuki origami stworzona była strefa Dorigami, gdzie profesjonalista przekazywał swoją wiedzę, a także można było samemu spróbować coś stworzyć.
Targi były bardzo dobrze odebrane przez publikę, a takich kolorowych strojów i wesołych nastrojów na pewno mogą pozazdrościć światowe festiwale i targi fantastyki.