mobile
REKLAMA

Droga do Igrzysk

Już za kilkanaście dni fanów boksu w stolicy czeka niezwykłe wydarzenie - Landowski Fight Night: Droga do Igrzysk. O tym wydarzeniu oraz karierze sportowej i boksie z organizatorem gali Karolem Landowskim rozmawia Marcin Kalicki.

Marcin Kalicki / fot.FB/Landowski Akademia Boksu
Droga do Igrzysk

Marcin Kalicki: Był Pan bokserem, jest nauczycielem akademickim na Akademii Wychowania Fizycznego i Wojskowej Akademii Technicznej, instruktorem kulturystyki, technikiem masażystą...

Karol Landowski: Zgadza się. Swoją przygodę z boksem zacząłem od dziesiątego roku życia. Boksując przez jedenaście lat, tocząc w tym czasie sto dziesięć walk, zdobyłem między innymi trzy razy tytuł Mistrza Polski: kadetów, juniorów i młodzieżowców. Doznałem kontuzji i nie mogłem dalej kontynuować przygody z boksem, dlatego poszedłem w kierunku trenerki. Najpierw ukończyłem technikum medyczne - kierunek masażysta, ale to nie było to… Potem studia w-f na AWF, a tuż po nich objąłem stanowisko po ś.p. Tomku Nowaku i zacząłem pracę jako nauczyciel akademicki na AWF. Od roku jestem również instruktorem w-f na WAT, gdzie super się czuję. Sport to moja pasja i hobby.

M.K.: Jednak przede wszystkim jest Pan trenerem w Landowski Akademia Boksu. Skąd zamiłowanie do tej dyscypliny sportu?

K.L.: Jak już wcześniej wspominałem na salę trafiłem mając dziesięć lat, a to za sprawą starszego brata, który już trenował boks w rodzinnym mieście - Chojnicach. Nasz ojciec pracował w piekarni, gdzie jeden z jego kolegów był też trenerem. Zachęcił brata do przyjścia na salę. Ten poszedł i super mu boksowanie wychodziło. Ja poszedłem za bratem i tak mi się spodobało, że zostałem na sali i trenowałem przez kolejne lata.

M.K.: Kto może trenować w Akademii?

K.L.: Hasło przewodnie mojej szkoły brzmi: "Boks dla każdego". Ćwiczą dzieci i młodzież od 4 do 7 lat, od 8 do 12 lat. Jest także grupa 12-23 lata, która w przyszłości ma boksować, a ich największym celem są właśnie Igrzyska Olimpijskie, stąd nazwa gali Landowski Fight Night: Droga do Igrzysk. Trenują u nas również kobiety i mężczyźni, którzy tą szlachetną dyscyplinę traktują rekreacyjnie, dla lepszego samopoczucia, spalenia zbędnych kalorii, jak również poznania ciekawych ludzi, bo u nas trenują po prostu wszyscy.

M.K.: Wspomniał Pan o dzieciach i młodzieży. Najnowszy pomysł to utworzenie grupy dla chętnych w wieku od 4 do 12 lat.

K.L.: Dokładnie tak. Najmłodsi miłośnicy boksu w wieku od 4 do 12 lat na razie ćwiczą wspólnie, ale jak utworzy się duża grupa to z trenerem Jordanem Kulińskim podzielimy ją na dwie: 4-7 lat oraz 8-12 lat. Jest to na tym etapie trening ogólnorozwojowy z elementami boksu, który uczy samodyscypliny, jak również poprawia mocno sprawność fizyczną. To jest przyszłość polskiego boksu.

M.K.: W październiku organizuje Pan Landowski Fight Night. Kogo kibice będą mogli zobaczyć w hali sportowej na Bielanach?

K.L.: Najpierw zobaczą Burmistrza Bielan, który otworzy imprezę (śmiech), a później tylko twórców tego pięknego mam nadzieję widowiska sportowego, czyli dzieci w wieku 4-12 lat, które przeprowadzą trening pokazowy i zachęcą do uprawiania tej pięknej dyscypliny. Po nich część boksu olimpijskiego, czyli zawodników od 12 roku życia, aż po wiek seniora. Osiem walk, gdzie zawodnicy zostawią serce w ringu. Walki są zawzięte, ale przepiękne dla oka widza. Tuż po nich odbędzie się sześć pojedynków "koneserów pięściarstwa" w trzech kategoriach wagowych 80-85,85-90,90-95 kg, a będą walczyć o pas LFN (Landowski Fight Night) na podobieństwo WBSS (Word Boxing Super Series), gdzie w każdej wadze będzie po czterech zawodników, którzy spotykają się w półfinale i będą walczyć o wejście do wielkiego finału, który odbędzie się na następnej edycji gali. A to wszystko wśród oprawy dzwiękowo-świetlnej jak na galach boksu zawodowego czy KSW z ring girls na czele.

M.K.: W walce wieczoru wystąpią...

K.L.: Kacper Niewiadomski z KS Raszyn, brązowy medalista Mistrzostw Europy oraz wielokrotny medalista Mistrzostw Polski, bardzo doświadczony zawodnik będzie walczył z Jakubem Bujałą z RKB Boxing Radom, również medalistą Mistrzostw Polski, który na swoim koncie ma stoczonych ponad sześćdziesiąt pojedynków. Zapowiada się zawzięty bój między tymi pięściarzami, tym bardziej, że walczyli ze sobą dwa razy, a bilans ich pojedynków jest remisowy 1:1. Poprzednie walki były pokazem prawdziwego kunsztu bokserskiego. Teraz na pewno będzie podobnie.

M.K.: Dlaczego warto pojawić się 6 października w Hali przy ul. Staffa 3/5?

K.L.: Gala robiona jest na podobieństwo największych imprez tego typu na świecie, z oprawą dźwiękowo-świetlną, a walki najmłodszych adeptów i "koneserów pięściarstwa" przyniosą widzom niezapomniane wrażenia. Zapraszamy całe rodziny z dziećmi, bo atmosfera na takich galach jest niesamowita. Wstęp na galę to cegiełka w wysokości 30zł, a kto chce się poczuć jak VIP - 150zł, wtedy może liczyć również na catering. Dzieci do lat szesnastu będą mogły wejść bezpłatnie. Chciałbym podziękować wszystkim miłośnikom pięściarstwa, a w szczególności sponsorom, bez których trudno byłoby zorganizować galę.

M.K.: Dziękuję za rozmowę, a wszystkich Czytelników zapraszam 6 października do Hali Sportowej przy ul. Staffa 3/5 od godz. 19:30 na galę Landowski Fight Night: Droga do Igrzysk.

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda