Niesamowity mecz siatkarek ESPES Sparty Warszawa
Pewna wygrana siatkarek ESPES Sparty Warszawa w kolejnym ligowym meczu. Tym razem warszawianki przywiozły do stolicy komplet punktów z Olsztyna, gdzie pokonały miejscowy UKS Chemik SMS 3:0.
Siatkarki z Bielan zagrały jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. W każdej partii pewnie kontrolowały od początku do końca seta, nie dając rywalkom rozwinąć skrzydeł. Cały zespół zaprezentował równą, wysoką formę i pewnie wygrał w trzech setach. – Mecz w Olsztynie mógł się podobać. Bardziej przypominało to męskie, fizyczne granie niż siatkówkę kobiecą z wieloma obronami. Od samego początku narzuciliśmy swoje warunki gry. Przestój zdarzył nam się tylko w trzecim secie i niewiele brakowało do porażki. Tak czy inaczej to było naprawdę dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Gospodynie są bardzo niewygodnym przeciwnikiem, a wygrana na ich terenie liczy się podwójnie – powiedział Robert Strzałkowski, trener warszawskiego klubu.
UKS Chemik SMS Olsztyn – ESPES Sparta Warszawa 0:3 (18:25, 18:25, 23:25)
Warszawianki zagrały w składzie: Kinga Kowalczyk, Natalia Dąbrowska, Marcelina Karpińska, Martyna Rozwadowska, Beata Szewczyk, Emilia Kaczmarzyk, Julia Sanecka, Martyna Kruszewska, Maja Kaczmarczyk, Katarzyna Kamińska, Małgorzata Kuczyńska, Wiktoria Górzyńska, Matylda Woźny.
Spotkanie podsumowały siatkarki Sparty. – Już od samego początku pierwszej partii przejęłyśmy kontrolę nad spotkaniem. Dominowałyśmy w każdym elemencie, szczególnie w zagrywce, której skuteczność pozwalała nam oddalać się od przeciwniczek na kilka punktów. Bardzo duże znaczenie miała też atmosfera na boisku, dzięki której czułyśmy się swobodniej w nawet najbardziej niewygodnych akcjach. Mimo krótkiego przestoju w trzeciej partii cały mecz udało nam się zakończyć w dobrym stylu bez straty seta. Taki początek rundy rewanżowej bardzo cieszy, ale myślami jesteśmy już przy nadchodzącym spotkaniu z drużyną z Legionowa – powiedziała Beata Szewczyk.
Podobnie uważa Marcelina Karpińska. – Od początku pierwszego seta wyszłyśmy na prowadzenie i zdobywając kolejno punkt po punkcie byłyśmy coraz bliżej wygranej. Każda z dziewczyn zagrała bardzo dobrze co przeniosło się na wynik końcowy i wygraną 3:0. Ograniczyliśmy bezpośrednie błędy własne dzięki czemu grało nam się z dużym spokojem. Wygrana bardzo cieszy natomiast teraz skupiamy się już na najbliższym mecz z Legionovią oraz zaprezentowaniu jak najlepszego poziomu naszej gry.
W kolejnym spotkaniu, już w najbliższą środę warszawianki zmierzą się z LTS Legionovią Legionowo.
Fot. Sparta Warszawa