„Nigdy nie zwątpię w naszą drużynę”
Piątej kolejki nie będą mile wspominać siatkarze MOS Wola Tramwaje Warszawskie. Stołeczna drużyna przegrała przed własną publicznością z UKS Spartą Grodzisk Mazowiecki.
Mecz na Woli zapowiadał się niezwykle ciekawie. Jedna z najmłodszych ekip – MOS Wola zmierzyła się z silną, uznaną marką na II-ligowych parkietach z Grodziska Mazowieckiego. Dodatkowego smaczku do rywalizacji dodał fakt, iż w ekipie gości od tego sezonu występuje były kapitan wolskiego klubu – Grzegorz Pacholczak.
Spotkanie w hali przy ul. Rogalińskiej od początku do końca układało się po myśli gości. Zawodnicy z Grodziska Mazowieckiego byli skuteczniejsi zarówno na przyjęciu, jak i w ataku, nie pozwalając tym razem rozwinąć skrzydeł podopiecznym trenera Konrada Copa. Mecz zakończył się w trzech setach, a komplet punktów zabrali ze sobą goście.
– Ostatnie dwa spotkania zagraliśmy z najprawdopodobniej najmocniejszymi drużynami w naszej grupie, które głośno mówią o swoich aspiracjach i awansie do 1 ligi. Mecze te jasno pokazały, że zarówno zespół z Chełma jak i Grodziska górują nad naszym młodym zespołem przede wszystkim siłą fizyczną. Aby nawiązać walkę z takimi zespołami, musimy być w 100% zaangażowani oraz skupieni na swoim planie gry. Niestety szczególnie w meczu z Grodziskiem nie spełniliśmy tego. Nie stanowiliśmy zagrożenia na zagrywce, nie walczyliśmy tak jak wymagamy tego od siebie. Nie przypominaliśmy zespołu z trzech pierwszych kolejek czy turniejów przed sezonem, gdzie nawet jeśli przegrywaliśmy sety lub mecze to walczyliśmy o każdą piłkę, "gryźliśmy parkiet". Po bardzo dobrym meczu z Tomaszowem gdzieś zgubiliśmy swoją grę. Biorę to w 100% na siebie. Na ostatnich treningach niestety nie dawałem z siebie maksa z powodu kontuzji, co być może przełożyło się na zespół i jakość treningu. Dopiero od piątku/soboty i meczu z Grodziskiem ból zniknął i już nie mogę się doczekać najbliższego treningu. Nigdy nie zwątpię w naszą drużynę, bo wiem jaki poziom potrafimy prezentować. Porozmawialiśmy wszyscy razem, nie zwieszamy głów, odpoczniemy teraz dwa dni i w środę wracamy do ciężkiej pracy. Najbliższe derby z Metrem to idealna okazja to powrotu na prawidłowe zwycięskie tory – zapewnia Dariusz Bonisławski, kapitan i libero wolskiego klubu.
MOS Wola Tramwaje Warszawskie – UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki 0:3 (19:25, 17:25, 17:25)
A już w najbliższy weekend wielkie derby stolicy. Na Ursynowie przekonamy się czy „Tramwajarze” wyprzedzą Metro czy Metro będzie szybsze od Tramwajów. Zapraszamy serdecznie na to niezwykłe widowisko.
Fot. MOS Wola/Paweł Oleksiak Fotografia