Opóźnienia w alei Wojska Polskiego
Zarząd Dróg Miejskich informuje, że remont alei Wojska Polskiego potrwa dłużej niż planowano. Powodem opóźnień jest bardzo zły stan podbudowy jezdni. Naprawa wymaga dodatkowego nakładu pracy i czasu. Kiedy pojedziemy po nowym asfalcie?
Prace w alei Wojska Polskiego miały zakończyć się w zeszły piątek o godzinie 22.00. Nikt nie spodziewał się jednak, że podbudowa północnej części jezdni jest w aż tak dramatycznym stanie. Nie wykazały tego wstępne analizy. Bez wymiany podstawy drogi nie można położyć nowej nakładki asfaltowej. Byłoby to niewskazane ekonomicznie. Po bardzo krótkim czasie znów trzeba by było zamknąć ulicę.
Kierowcy nadal korzystać muszą z objazdów ulicami: Mickiewicza – Krasińskiego – ks. J. Popiełuszki. Połączenia z al. Wojska Polskiego nie mają ulice poprzeczne: Brodzińskiego, ks. T. Boguckiego, Wieniawskiego, Kozietulskiego i Or-Ota, Bitwy pod Rokitną i Felińskiego.
Remont prowadzony jest na odcinku od ul. ks. Popiełuszki do pl. Inwalidów. Zarząd Dróg Miejskich planuje zakończenie prac na 13 listopada rano. Dopiero wtedy zlikwidowane zostaną objazdy, a komunikacja miejska powróci na stare trasy. Do otwarcia fragmentu zabronione jest parkowanie wzdłuż alei.
„W miarę postępu prac planujemy otwierać kolejne wyremontowane fragmenty jezdni północnej. Mieszkańców przepraszamy za dodatkowe utrudnienia związane z robotami. Priorytetem jest dla nas bezpieczeństwo i jakość wykonywanych prac. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na szybsze, ale mniej dokładne wykonanie remontu.” – czytamy w komunikacie ZDM.