Przyszedł do przychodni, ale nie chciał pomocy.
Cierpiący na problemy psychiczne 32-letni mężczyzna od dłuższego czasu przebywał w przychodni przy ulicy Nowowiejskiej. Wezwani przez personel strażnicy miejscy ustalili, że mężczyzna jest poszukiwany przez rodzinę.
Gdy około godziny 15 strażnicy miejscy podjęli interwencję, mężczyzna uskarżał się na ból zęba, ale nie chciał by udzielono mu pomocy medycznej.
Podczas rozmowy funkcjonariusze stwierdzili, że sprawia on wrażenie osoby zagubionej. Nie wiedział gdzie się znajduje i po co przyszedł do przychodni. Na szczęście mężczyzna podał jak się nazywa. Dzięki temu strażnicy ustalili, że na jednym z portali figuruje jako osoba zaginiona.
Okazało się, że kilka dni temu oddalił się z domu, a rodzina nie miała z nim kontaktu. Strażnicy skontaktowali się z ojcem 32-latka i przekazali informację, gdzie znajduje się syn. Wezwano też patrol policji by zakończyć poszukiwania. Około godziny 18 ojciec odebrał syna i zabrał do domu.
fot. Paweł Bednarczyk