Rafał Trzaskowski robi krok w tył ws. tzw. nocnej prohibicji
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wycofał z porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miasta swój projekt dotyczący wprowadzenia nocnej prohibicji w stolicy. Decyzja zapadła po tym, jak radni Koalicji Obywatelskiej złożyli własny projekt stanowiska, który zakłada łagodniejsze, pilotażowe działania w wybranych dzielnicach.

Propozycja radnych Koalicji Obywatelskiej przewiduje wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu w Śródmieściu i na Pradze-Północ. Ma to być pilotaż, któremu towarzyszyć będzie szeroka kampania edukacyjna dotycząca odpowiedzialnego spożywania alkoholu oraz wzmożone kontrole w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do zakłócania porządku publicznego.
Podczas sesji radni zajmą się również bardziej restrykcyjnym projektem autorstwa Lewicy i Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Zakłada on całkowity zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych w godzinach 22:00–6:00. Zakaz nie obejmie restauracji, barów ani pubów.
Decyzja, którą podejmą radni, może na stałe zmienić zasady nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie. Dyskusja na ten temat zapowiada się burzliwie, ponieważ temat od miesięcy budzi emocje zarówno wśród mieszkańców, jak i przedsiębiorców.
Na sesji obecny jest burmistrz dzielnicy Bielany, który chce, aby pilotażowy projekt objął również Bielany. - Oczywiście zabiegam o zabranie głosu w dyskusji, aby zgłosić wniosek o objecie także dzielnicy Bielany pilotażowo ograniczeniem nocnej sprzedaży alkoholu. Nasi mieszkańcy nie mogą być poszkodowani. W tym miejscu warto wspomnieć, że Okregowa Izba Lekarska w Warszawie podjeła stanowisko, w którym popiera ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu - napisał w mediach społecznościowych.