mobile
REKLAMA

Tak się upił, że wypadł z auta i leżał obok

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Mysiadle. Policja została wezwana do pijanego kierowcy. Jednak, gdy policjanci dotarli na miejsce na fotelu kierowcy nikt nie siedział. Nie siedział, bo kierowca po prostu wypadł z auta i leżał obok samochodu kompletnie pijany. To kolejny przypadek kiedy auto zostało skonfiskowane na poczet przyszłej kary

oprac. NKK
Tak się upił, że wypadł z auta i leżał obok

Jak relacjonuje stołeczna policja do zdarzenia doszło w Mysiadle. Policja została wezwana przez osobę, która widziała osobę pijaną kierującą autem. Policjanci, którzy przyjechali na ul. Osiedlową w Mysiadle odnaleźli opisywane auto, jednak na fotelu kierowcy nikogo nie zastali. Jak się okazało leżał obok auta kompletnie pijany.

- Badanie alkomatem wykazało, że ma on w wydychanym powietrzu blisko 2 promile alkoholu. 31-latek stracił nie tylko prawo jazdy, ale również auto, które zgodnie z obowiązującymi przepisami zostało zabezpieczone na parkingu depozytowym na poczet przyszłej kary – podkreśla st. asp. Magdalena Gąsowska

O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd.

 

fot. KSP

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda