Wielcy ludzie na tle panoramy postaw XX wieku
W Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN ogłoszono nazwiska wybitnych jednostek nagrodzonych tytułami Sprawiedliwego 2018.
Już po raz piąty Komitet Ogrodu Sprawiedliwych uhonorował tytułem Sprawiedliwego osoby, które „występowały w obronie godności człowieka w czasach wojen i zbrodni w XX i XXI wieku”. Kapituła przy okazji każdego Europejskiego Dnia Pamięci o Sprawiedliwych wyróżnia spośród zgłoszonych kandydatur trzy wyjątkowe jednostki, zasługujące na pośmiertne upamiętnienie. W tym roku miano Sprawiedliwych zyskali Rafał Lemkin, ks. Adalbert Wojciech Zink i Armin T. Wegner.
Przewodniczący Polskiego Komitetu Ogrodu Sprawiedliwych Zbigniew Gluza, który ogłosił nazwiska Sprawiedliwych 2018, ubolewał nad tym, że wielu bohaterów to postacie kompletnie nieznane w Polsce. Wśród nich jest tak wybitny człowiek jak jeden z wyróżnionych – Rafał Lemkin, polski prawnik żydowskiego pochodzenia, którego rodzina zginęła w Treblince. Lemkin pod wpływem dramatycznych losów swoich bliskich, poświęcił się po wojnie tworzeniu prawa międzynarodowego, które formalnie zakazuje niszczenia grup narodowych, etnicznych itp. Stworzył pojęcie „ludobójstwa” („genocide”) i doprowadził do uchwalenia przez ONZ konwencji o karaniu i zapobieganiu zbrodni ludobójstwa.
- Można powiedzieć, że Rafał Lemkin jest w pewnym sensie patronem wszystkich Sprawiedliwych. Właśnie dlatego, że nie tylko sam zachował się jak Sprawiedliwy, ale zdefiniował sprawiedliwość, a w tym wymiarze także niesprawiedliwość. Dał osobisty przykład skutecznego sprzeciwu wobec systemowej niesprawiedliwości, a przede wszystkim dał ludzkości narzędzie do obrony przed barbarzyństwem. Do tej pory jest tutaj tak mało znany, że liczymy, iż jego obecność w Ogrodzie Sprawiedliwych da mu większą szansę, by wpłynąć na wyobraźnię zbiorową – argumentował Gluza.
Wśród wyróżnionych znalazł się też Armin Teofil Wegner, niemiecki żołnierz w czasie I wojny światowej. W jej trakcie doświadczył ludobójstwa Ormian, co dogłębnie nim wstrząsnęło. Udokumentował tureckie zbrodnie na fotografiach i starał się m.in. dotrzeć z nimi do prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona, żeby doprowadzić do ukarania odpowiedzialnych za masowe morderstwa. Na wojnie Wegner zrozumiał potworność polityki eksterminacyjnej. Spojrzał w głąb zła, potrafił je nazwać i stawić mu czoła. Kiedy w jego ukochanych Niemczech do władzy doszedł Adolf Hitler, Wegner nie pozostał obojętny. Wysłał do Führera list w obronie prześladowanej społeczności żydowskiej, za który spotkał go okrutny odwet. Wegner został aresztowany przez Gestapo, był torturowany i więziony w siedmiu nazistowskich obozach koncentracyjnych. Fragment jego niezwykle odważnego listu zaadresowanego do Hitlera odczytała w Audytorium POLIN-u legendarna Maja Komorowska, laureatka m.in. nagrody dla najlepszej aktorki na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto za wcielenie się w rolę Idalli w filmie „Cwał”:
„W imię narodu, za który mam nie tylko prawo, ale i obowiązek mówić tak, jak każdy inny, kto jest z jego krwi. Jako Niemiec, któremu dar mowy nie został dany po to, by stał się wspólnikiem milczenia, gdy drży z oburzenia jego serce. Zwracam się do Pana. Wstrzymajcie to wszystko!”
Jako trzeci tytuł Sprawiedliwego 2018 otrzymał Adalbert Wojciech Zink, niemiecki ksiądz katolicki, mający warmińskie korzenie, który w sprzeciwiał się komunistom oraz całemu narzucanemu przez nich systemowi ideologicznemu, niezgodnemu z chrześcijańskimi wartościami. Jako rządca diecezji warmińskiej opierał się naciskom władz. W 1953 roku jako jedyny biskup odważył się zaprotestować przeciwko aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego, za co spędził 16 miesięcy w areszcie na Rakowieckiej.
Na cześć Sprawiedliwych, zgodnie z tradycją, 18 czerwca w Ogrodzie Sprawiedliwych na skwerze gen. Jana Jura-Gorzechowskiego zostaną posadzone drzewka i odsłonięte poświęcone Sprawiedliwym pamiątkowe obeliski. Galę zorganizowaną przez Dom Spotkań z Historią i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN poprowadził dziennikarz radiowy i telewizyjny Jerzy Kisielewski. Wieczór zakończył porywający występ zespołu Acoustic Acrobats.
Adam Kutryba