Upał i chęć ochłodzenia się w wodzie powoduje, że Warszawiacy kąpią się w Wiśle i stołecznych jeziorach. Nie wszystkie kąpieliska są strzeżone. Brawura połączona z alkoholem, pomimo apeli o bezpieczne zachowanie się, powoduje, że nad wodą dochodzi do tragedii.