Policjanci z Posterunku Policji w Wiązownie namierzyli młodego hakera z Białegostoku, który wykazał się wiedzą z zakresu informatyki, ale w sposób raczej daleki od oczekiwań swoich rodziców i nauczycieli. 13-latek włamał się na e-lekcję jednej ze szkół podstawowych w gminie Wiązowna, której nie był uczniem, po czym propagował treści faszystowskie. Jak się okazało, w złamaniu zabezpieczeń pomogła mu jedna z uczennic szkoły, rówieśniczka nastolatka. Teraz ich postępowaniem zajmie się sąd rodzinny.