Festyn sportowo - rekreacyjny na Bemowie dobiegł końca
Dziś od samego rana miała miejsce impreza charytatywna, podczas której oprócz meczu piłki nożnej, można było spotkać się ze znanymi sportowcami, wylicytować ich gadżety czy posłuchać koncertu zespołu Red Lips.
Od godziny 11:00 na terenie OSiR Bemowo przy ulicy Obrońców Tobruku 11 rozpoczał się festyn, którego główym celem było wsparcie niepełnosprawnych sportowców ze Stowarzyszenia Szermierka Wołomin. Wydarzenie zgromadziło wielu chętnych do pomocy, w tym głównego sponsora- firmy Orlen.
Jedną z głównych atrakcji był mecz piłki nożnej, w którym drużyna Orlen zmierzyła się z reprezentacją Dziennikarzy. Emocji nie brakowało, jak i nie brakowało wielu strzałów do bramki. Ostatecznie celnych udało się strzelić o jeden więcej grupie Orlen , czym wygrali mecz z wynikiem 3:2.
Poza meczem można było spotkać wielu popularnych sportowców takich jak Paweł Fajdek, Piotr Lisek, Małgorzata Hołub-Kowalik czy Marek Citko. Wszyscy chętnie rozmawiali i dzielili się swoimi doświadczeniami sportowymi. Stoiska z przedmiotami, które można było licytować również były bardzo oblegane. Przelot motoparalotnią z Wojtkiem Bógdałem czy drift co-drive z Kubą Przygońskim to jedne z wielu licytowanych pozycji. Popularne też były pamiątki z autografami mistrzów olimpijskich. Pałeczka polskiej sztafety lekkoatletycznej została wylicytowana za 800zł , a koszulki zespołów piłkarskich za 500zł.
O 16:00 przyszedł czas na koncert. Na scenie pojawił się zespol Red Lips, który swoją energią od razu zaraził publikę .
Grupa największą popularność zyskała dzięki udziałowi w jednym z muzycznych programów telewizyjnych, w którym doszła w 2011 roku do finału. Dwa lata później już cały kraj ich znał, a rozgłośnie radiowe grały hit "To co nam było".
Koncert rozpoczął się utworem "Głośniej". Ruda, wokalistka Red Lips, widać ze była w swoim żywiole, skakała ze wszystkimi, tańczyła i bawiła się. Tak charyzmatycznych wokalistek z pazurem rockowym jest juz coraz mniej. Pojawiły się najbardziej znane utwory zespołu takie jak „PS", „Zanim odejdziesz” i „ Czarne i białe”. Zadowolonych słuchaczy nie brakowało, a pod sceną znacznie wyróżniał się fanclub zespołu, który od lat bawi się na koncertach grupy. To właśnie w hołdzie dla nich za poświęcenie i wsparcie Red Lips zagrało piosenkę „Szanta”.
- Każde spotkanie koncertowe z Red Lips jest pełne pozytywnych wibracji, ich energia przechodzi do ludzi, a swoich fanów traktują zawsze z ogromnym szacunkiem - mówi wieloletnia fanka zespołu i wspolzalozycielka fanklubu Klaudia.
Koncert zakończył się kilka minut po 17:00, a następnie była możliwość krótkiego spotkania z artystami. Po rozdaniu autografów i zrobieniu pamiątkowych zdjęć, część muzyczna na stadionie zakończyła się, tym samym kończąc całą imprezę.
Taki emocjonujący i pełen energii dzień na pewno będzie długo we wspomnieniach.
Kasia