Zlikwidowano Dom Dziecka na Zielonym Ursynowie
Władze miasta zlikwidowały Dom Dziecka na Zielonym Ursynowie. Jego miejsce zajął Ośrodek Interwencji Kryzysowej.
Dom Dziecka nr 10 przy ul. 6 Sierpnia 1/5 w Pyrach na Zielonym Ursynowie powstał kilkanaście lat temu. Dziwnym zrządzeniem losu po sąsiedzku utworzono Ośrodek Interwencji Kryzysowej dla osób w trudnej sytuacji życiowej i niejednokrotnie z problemami patologicznymi. Od tej pory z uwagi na częste awantury interwencje policyjne stały się tu codziennością. Dla wychowawców był to sygnał ostrzegawczy. I „poskarżyli się” wojewodzie mazowieckiemu. Ten nakazał kontrolę, a następnie likwidację… Domu Dziecka. Władze miasta posłusznie przychyliły się do opinii wojewody i przeniosły dzieci do innych warszawskich placówek.
– Proszę o ewentualne potwierdzenie bulwersującej informacji (…). Podjęto decyzję likwidacji Domu Dziecka i „rozparcelowanie” wychowanków do różnych tego typu placówek na terenie Warszawy. Nie jestem w stanie zrozumieć tego typu decyzji świadczącej o pełnej znieczulicy urzędników. Czy jest dla nich jasne, że kolejny raz krzywdzą dzieci, które miały namiastkę domu i swojego środowiska? – zwróciła się do Hanny Gronkiewicz-Waltz w swojej interpelacji Olga Johann, wiceprzewodnicząca rady miasta st. Warszawy, gdy dzieci opuściły Dom Dziecka przy ul.6 Sierpnia.
W odpowiedzi przyszło pismo od Włodzimierza Paszyńskiego, wiceprezydenta Warszawy, któremu podlega m.in. Wydział Pomocy Dziecku i Rodzinie.
– Decyzja o przeniesieniu wychowanków nie była podjęta pochopnie. Sytuacja każdego dziecka była rozpatrywana indywidualnie. Przenoszenie dzieci do innych lokalizacji odbywało się etapami (…). Dla dzieci poszukiwano najlepszych form opieki i wychowania, kierując się ich dobrem i chęcią uniknięcia sytuacji mogących mieć negatywny wpływ na ich poczucie bezpieczeństwa lub budowanie więzi społecznych i emocjonalnych – czytamy w piśmie. Podkreśla też, że sytuacja dzieci, które zmieniły swoje miejsce pobytu jest na bieżąco monitorowana przez pracowników Warszawskiego Centrum Pomocy Rodzinie.
Pomieszczenia po likwidacji domu dziecka – jak przyznaje Katarzyna Pienkowska, naczelnik biura prasowego stołecznego ratusza – przejął OIK.
Anna Tomasik
Foto z archiwum prywatnego Zygmunta N.