Na Bemowie bez zmian – ciągle dobrze. Z burmistrzem Stanisławem Pawełczykiem o inwestycjach i perspektywach czekających mieszkańców dzielnicy rozmawiał Robert Dzięgielewski

Bemowo to dzielnica, w której wciąż mamy do czynienia ze zmianami i udogodnieniami, jeśli chodzi o sieć dróg. Jakie ulice na Bemowie ulegną rozbudowie, przebudowie, czy też zostaną wyremontowane w najbliższym czasie?
W ogólnym zarysie mogę powiedzieć, że zajmiemy się ulicami: Legedy, Maryniń, Piastów Śląskich, Obrońców Tobruku, Sosnowiecka, Świętochowskiego, Wyki - na nich planujemy najpilniejsze naprawy.
Czy naprawa ograniczy się do frezowania, czy uzupełnienia ubytków?
 Będzie to kompleksowa naprawa, od A do Z. 

Czy zdarzyła się sytuacja, kiedy mieszkańcy zgłaszając propozycje w budżecie partycypacyjnym wyprzedzili inicjatywę samorządową?

Tak! To jest rewitalizacja Parku Górczewska, który jest mocno zaniedbany. W okolicach 2006 roku przestano się nim zajmować, przede wszystkim nie zlikwidowano przebiegającej przez niego linii wysokiego napięcia - teraz czynimy starania w kierunku jego odbudowy. Mieszkańcy w budżecie partycypacyjnym chcieliby by go zrewitalizować. Zrobiliśmy już amfiteatr, jednak należy zlikwidować słupy elektryczne, aby zakończyć ten proces w najbliższym czasie, tak by park mógł ożyć.
Czy dzielnica planuje utworzenie lub rewitalizacje innych rejonów zielonych?
Otrzymaliśmy plan miejscowy na Jelonki Południowe. Będzie tam zlokalizowany nowy park w swoim charakterze zupełnie inny od Parku Górczewska , który jest rekreacyjno-sportowy, przeznaczony dla osób aktywnych.
Jaki będzie jego charakter?
Leśny, przyrodniczy. W nim naturalnie utworzył się park. Tam była strefa ochronna dla Bemowa, dla działających po drugiej stronie torów zakładów Nowotki i powstała taka dzika strefa, będziemy chcieli pewne rzeczy zachować.
Czyli jest pomysł, żeby zagospodarować tę dzicz...

Tak, ale biologicznie czynną, żeby zachować całą faunę i florę, żeby ona tam została – nie chcemy w nią ingerować. Nie ma jeszcze spójnej koncepcji, czy np. ścieżki będą żwirowane, czy utwardzane, jednak chodzi nam o jak najmniejszą ingerencję. Teren rekreacyjny będzie zlokalizowany na obrzeżach parku, czyli blisko osiedli, natomiast im dalej od granic parku, tym mniejsza ingerencja w stan naturalny. Chodzi o to, aby docelowo obecny stan flory i fauny został zachowany. Park Górczewska będzie przeznaczony dla osób aktywnych. Jest w nim amfiteatr, zatem mogą się w nim odbywać wydarzenia kulturalne, a nowo planowany park jest dedykowany spacerowiczom, chcących znaleźć się bliżej natury, w nim przyroda ma funkcjonować w niezmienionym stanie.
Bemowo oferuje mieszkańcom bezpłatny internet, usługa nie obejmuje jednak całej dzielnicy. Czy jest planowane jej rozszerzenie?
 Moim zdaniem najlepszą dostępnością była by dostępność w parkach i skwerach, tam gdzie w sposób naturalny zbierają się mieszkańcy. Z przykrością stwierdzam, że tam gdzie jest skupisko domów, po pierwsze sygnał słabnie – betonowe mury go po prostu tłumią - po drugie, nie jest to w tych lokalizacjach żadna konkurencja dla Internetu komercyjnego. Zrobiliśmy badania, i na naszych osiedlach to nie jest popularna usługa. Będziemy się skupiać na tych miejscach, o których wspominałem, gdzie nie ma dostępności normalnej sieci. Z drugiej strony, jesteśmy świadomi, że do takich miejsc chodzi się raczej żeby odpocząć od Internetu i szumu medialnego, napawać się przyrodą. Ale wybór pozostawiamy mieszkańcom.
Jakie projektu związane z komunikacją masową będą realizowane do końca roku?
 Teraz domeną miasta są ścieżki rowerowe i Bemowo nie jest pod tym względem wyjątkiem. Zrobiliśmy ścieżkę rowerową wzdłuż Powstańców Śląskich, ulicy Radiowej, teraz będziemy robić duży projekt z ZDM. Na ulicy Połczyńskiej, od Ordona do granic miasta będzie robiona pełna ścieżka rowerowa, czyli obustronna, a sama Połczyńska zostanie przebudowana.
A co z metrem na Bemowo?
Metro na Bemowo idzie jak burza. Jesteśmy zaskoczeni, bo taka inwestycja to jednak wyzwanie. Mamy już na Bemowie pierwszą komorę wentylacyjną na ulicy Konarskiego. Stacja C1 powstanie przy Połczyńskiej, stacja C2 przy Człuchowskiej, C3 będzie przy Lazurowej. Stacja techniczno-postojowa będzie bardzo duża, przesiadkowa, jak na Młocinach. W związku z tym musimy zlikwidować w tym rejonie domy komunalne – wyczyścić cały Karolin i Mory. Przebieg linii metra został tak zaplanowany, że zdynamizuje rozwój dzielnicy.
Czy dzielnica dysponuje zasobami mieszkaniowymi dla osób wysiedlanych z terenów przeznaczonych pod budowę stacji końcowej?
Dzielnica wybudowała 4 budynki komunalne. Poprzednicy trochę to rozgrzebali, przez 2 lata budowa stała, ale udało nam się ją wyprowadzić na prostą. Ostatni budynek oddano do użytku w końcu lutego. Mamy 270 mieszkań komunalnych, zatem jest gdzie zasiedlać. Z naszych zasobów korzystają tez inne dzielnice np. Praga. To jest nasz sukces, ponieważ dzięki tym zasobom budowa metra nie jest opóźniana również na innych odcinkach. Ulice, które będziemy remontować mają przyjąć ruch z zablokowanych budową metra Górczewskiej i Powstańców Sląskich. Trzeba to zrobić, żeby zmniejszyć niedogodności związane z wyłączeniem głównych arterii prowadzących na Bemowo. Chcemy uniknąć problemów, jakie miały miejsce na Woli.
Ostatnie badania pokazują, że w Warszawie rodzi się więcej dzieci, o deficycie miejsc z żłobkach wiadomo już od dawna. Co robi dzielnica, aby młodzi rodzice mili gdzie zostawić swoje dzieci, gdy skończy się urlop macierzyński?
 Budujemy żłobek na Obrońców Tobruku na 150 miejsc. Planujemy przedszkole, żłobek i szkołę na Chrzanowie – to już jest w fazie realizacji, czyli postępowania projektowego. Będziemy budować nowe przedszkola i rozbudowywać stare, dostaliśmy na ten cel duże dofinansowanie z miasta. Będziemy się  starać motywować deweloperów budujących na Chrzanowie mieszkania do realizowania  tego typu projektów – poprawiających komfort życia nowych mieszkańców.  Chcemy uniknąć syndromu Wilanowa, gdzie nic nie było – planujemy szkołę, zbudowaliśmy przychodnię. Dzielnica inwestuje w infrastrukturę, która zachęca do zamieszkania na jej obszarze. Bemowo chce pozostać przyjazne mieszkańcom.
Z jakimi problemami boryka się dzielnica? Nad czym należy się pochylić?
Obawiamy się, że trasa S7 podzieli Bemowo na dwie części, będziemy zabiegać o to, żeby na jak najdłuższym odcinku przebiegała w tunelu. Wrócę jeszcze do sprawy Parku Górczewska. Słupy energetyczne należą do Innogy, to jest prywatna firma i zadeklarowali się, że ten odcinek będzie służył im do 2037 roku. Może będziemy musieli to zrobić we własnym zakresie, żeby mieszkańcy mieli w pełni funkcjonalny teren rekreacyjny.
Kilka słów do mieszkańców dzielnicy do Pana?
Życzę wszystkim mieszkańcom, żeby na Bemowie żyło im się bardzo dobrze.