Przy okazji trwającej przebudowy ciągu ulic Rudnickiego, Perzyńskiego i Podczaszyńskiego Zarząd Dróg Miejskich na wniosek mieszkańców chce przeznaczyć więcej miejsca na zieleń. Drogowcy zaproponowali stworzenie blisko dwukilometrowego parku linearnego. O tym czy powstanie zdecydują stołeczni radni na najbliższej sesji Rady Miasta.

– Parki linearne mają za zadanie tworzyć zielone trakty łączące poszczególne części miasta czy dzielnicy. Dzięki nim mieszkańcy mogą poruszać się bez towarzystwa spalin i hałasu. Tego typu projekty pozwalają poprawić lokalny mikroklimat oraz stwarzają przyjazne warunki dla pszczół, motyli czy ptaków. Najczęściej udaje się też poprawić naturalną chłonność  terenu, co przy występujących coraz częściej deszczach nawalnych jest bardzo istotne – przekonują przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich.

W ramach trwającej przebudowy posadzonych zostanie sześćdziesiąt jeden drzew oraz tysiące krzewów oraz bylin. To jednak nie koniec. – Projekt zieleni obejmujący założenie tzw. parku linearnego wzdłuż ulic Perzyńskiego, Podczaszyńskiego, Rudnickiego powstał ze względu na głosy mieszkańców, którym brakuje zieleni w tak szerokich pasach drogowych. Nowa infrastruktura, dla pieszych i rowerzystów, pozwala uporządkować teren, dzięki czemu uda się dosadzić prawie trzysta drzew, takich jak klon, topola czy lipa. W nowych zieleńcach powstaną szpalery drzew, które zacienią ulicę oraz odgrodzą sąsiadujące budynki od hałasu i pyłów. Zieleń ma służyć mieszkańcom, ale również wypisywać się w naturalny obraz dzielnicy z uwzględnieniem potrzeb pszczół, motyli czy ptaków. Wzdłuż ulic chcemy wprowadzić wstęgi bylin miododajnych o powierzchni ok. 660 m², które oprócz waloru dekoracyjnego, będą zwiększać terytorium zapylaczy, co pozwoli zachować właściwą równowagę ekosystemu ulicy. Dla owadów przygotujemy też specjalne domki – zapewniają drogowcy.

Ok. 1000 m² wyniesie powierzchnia traw niskich i wysokich. – Trawy to naturalna ażurowa przegroda stanowiąca dodatkowo ozdobę ulicy jesienią i zimą. Nasadzenia będą wydzielały wnętrza, w których można będzie realizować różne aktywności. Nie zabraknie miejsca na spacery z psami, kontemplację zieleni czy aktywność fizyczną przy równoważniach. Rozgrodzenie stref zielenią zminimalizuje możliwość kolizji pieszych z rowerzystami. Strefa wejścia na teren parku zostanie podkreślona za pomocą pergoli porośniętych pnączami, które będą pełniły funkcję fitoremediatorów – dzięki dużej łącznej powierzchni liści, będą wyłapywać cząstki pyłu i zanieczyszczenia – informuje ZDM.

Zadowoleni z propozycji są mieszkańcy dzielnicy. – To bardzo dobry pomysł. W mieście tak zabetonowanym, jakim jest Warszawa, potrzebne są miejsca, gdzie jest zieleń. Jej nigdy za dużo – mówi Katarzyna Rajszyk. – Z roku na rok w Polsce jest coraz cieplej. Miejsca, które pozwolą choć trochę ochłodzić, nadać cień czy zwyczajnie dodatkowo nie nagrzewać asfaltu czy chodników są na wagę złota. Dwukilometrowy park linearny to dla nas bardzo fajne miejsce do odpoczynku, a także do promocji dzielnicy. I tak już jednej z najbardziej zielonych po lewej stronie Wisły – powiedziała Barbara Banaszkiewicz.  

Istniejące obecnie nasadzenia mają zostać wkomponowane w projektowany park. Koncepcja Zarządu Dróg Miejskich została zaakceptowana zarówno przez Zarząd Zieleni, jak i Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego m. st. Warszawy. Aby mogła zostać zrealizowana potrzebne są jednak dodatkowe środki na tę inwestycję. O ich przyznaniu dyskutować będą stołeczni radni na najbliższej, majowej sesji Rady m. st. Warszawy. Jeśli rajcy zagłosują za przekazaniem pieniędzy na park linearny to na Bielanach powstanie jedno z ciekawszych miejsc tego typu w całym województwie.

fot.zdm

Marcin Kalicki