Czy stacja metra Młociny zmieni nazwę?
Do tego, że nazwa końcowej stacji metra to „Młociny” przywykli już wszyscy mieszkańcy Warszawy. To być może jednak już niedługo ulegnie zmianie. Wszystko z powodu pomysłu na modyfikację nazwy. Nowa miałaby brzmieć „Młociny-Huta”, Koncepcja zyskała już wsparcie Rady Dzielnicy Bielany.
Zmiana leży na sercu w sposób szczególny wielu tysiącom obecnych i byłych pracowników Huty Warszawa, a także członkom ich rodzin. Stanowią oni sporą część społeczności Bielan i Warszawy, dla których nazwa ostatniej północnej stacji pierwszej linii warszawskiego metra jest niepełna. Od lat domagają się oni tego, by nowa, poszerzona nazwa brzmiała „Młociny-Huta”.
- W tym roku Huta obchodzi 60-lecie istnienia. Dziwne jest dla mnie to, że taka nazwa nie została wybrana już na samym początku. Pomysł zmiany jest bardzo dobry, jej wprowadzenie pozwoli usankcjonować stan faktyczny - podkreśliła Anna Czarnecka, radna, wiceprzewodnicząca Rady Dzielnicy Bielany. - Obecnie budujemy drugą linię metra, pojawiają się nowe nazwy, w związku z czym sądzę, że należy podejść do sprawy kompleksowo i wprowadzić modyfikacje również w stosunku do końcowej stacji I linii metra od strony północnej - dodała.
Stacja Młociny mieści się w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu, którego obecna nazwa to Huta ArcelorMittal Warszawa. Historia Metra i Huty przeplata się od wielu już lat. Huta stanowiła punkt odniesienia przy wyznaczaniu przebiegu pierwszej linii metra, którą wytyczono już w latach 50. ubiegłego wieku, właśnie w kierunku zakładu.
To jednak nie koniec wzajemnych powiązań Metra i Huty. Kolejny etap współpracy nastąpił 25. października 2004 r., kiedy to na mocy porozumienia zawartego z m. st. Warszawa Huta wpuściła Metro na swój teren. Było to konieczne, by zbudować elementy konstrukcyjne dla stacji. Budowa metra była dużym obciążeniem dla funkcjonowania zakładu. Prowadzono ją metodą odkrywkową, co wymagało trwających wiele miesięcy, skomplikowanych i uciążliwych dla zakładu działań.
Kolejny ważny moment we wzajemnej współpracy to rok 2012. Wtedy to z kolei Huta zgodziła się zawrzeć umowę służebności, na mocy której Metro ma zagwarantowany stały dostęp do swoich urządzeń, które ulokowane są na jej terenie.
Te, a także inne wydarzenia spowodowały, że zdaniem znacznej części społeczności Bielan fakt, iż w nazwie stacji nie uwzględniono historycznych bliskich więzi miedzy Metrem i zakładem jest formą niesprawiedliwości, która teraz powinna zostać naprawiona.
- Huta miała bardzo istotny wpływ na to, jak dziś wyglądają Bielany. Taka jest historia. Nie możemy udawać, że tak nie było. Wstydzić się własnej przeszłości, to jak wstydzić się własnej rodziny. Koncern AccelorMittal nie bał się nazwać obiektu “Huta Warszawa”, a my mamy jakieś nieuzasadnione fobie - podkreśliła Anna Czarnecka.
Wniosek o zmianę nazwy „Młociny” na „Młociny-Huta” popierany jest przez byłych i obecnych pracowników Huty ArcelorMttal Warszawa, a także przez różne organizacje. Wśród nich warto wymienić choćby Stowarzyszenie Przyjaciół Huty Warszawa - Warszawscy Hutnicy, Stowarzyszenie Historyczne Solidarność Huty Warszawa, organizacje związkowe Huty ArcelorMittal Warszawa, a także zarząd przedsiębiorstwa. Wszystko to spowodowało, że sformułowany został stosowny wniosek – petycja do władz stolicy w sprawie zmiany nazwy. Podpisy zbierane są do 1. marca. Zainteresowani mogą je składać w biurowcu Huty na portierni. Są tam również dostępne wydrukowane formularze, na których można składać podpisy.
Pomysł popierany jest przez wielu mieszkańców, jak i również przez Zarząd, a także Radę Dzielnicy, która w głosowaniu przy wsparciu znakomitej większości głosów poparła skierowanie wniosku o zmianę nazwy do Rady Warszawy. Obecnie wnioskiem zajmie się Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego. - Liczę, że tegoroczne obchody 60-lecia istnienia Huty odbędą się już po zmianie nazwy stacji metra na “Młociny-Huta” - podkreśliła za kończenie radna Anna Czarnecka.
Dalsze losy propozycji poznamy już niedługo.